Reklama https://toyotamikolajczak.pl/samochody-dostawcze/
Reklama
Reklama

Na najnowszych symulatorach, fantomach i aparaturze. Tak kształcą położne na Akademii Kaliskiej WIDEO

Pomagają wydać na świat nowe życie. Bycie położną to wielka odpowiedzialność, ale i szczęście. Dlatego im lepsze przygotowanie do zawodu, tym większe zaufanie przyszłych i świeżo upieczonych mam. Liderem kształcenia położnych, nie tylko w regionie, jest Akademia Kaliska. A dzięki nowemu projektowi dofinansowanemu z UE uczelnia wzniosła się na jeszcze wyższy poziom.
Na najnowszych symulatorach, fantomach i aparaturze. Tak kształcą położne na Akademii Kaliskiej WIDEO

Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznych dla kierunku położnictwo to duży projekt Akademii Kaliskiej prowadzony w partnerstwie z Pleszewskim Centrum Medycznym. Uczelnia na jego realizację pozyskała ponad 2 mln zł z UE * 

Z Centrum korzystają nie tylko studenci Akademii Kaliskiej, ale i osoby, które już pracują w systemie ochrony zdrowia i chciałyby doskonalić swoje umiejętności. 

– Jedna z sal jest salą wysokiej wierności – to symulator, który umożliwia odbieranie porodów nie tylko fizjologicznych, ale również związanych z patologią w trakcie porodów. Student i studentka nie uczą się więc na żywej pacjentce, na sali położniczej, ale na symulatorze – dyrektor Centrum, prof. Akademii Kaliskiej dr Wojciech Grzelak.

Wśród kadr, które niebawem wypuści w świat Akademia Kaliska jest Wiktoria, studentka III roku. – To jest niesamowicie ważny zawód, dający poczucie, że robi się coś naprawdę ważnego, bo przyjmujemy na świat nowe życie – mówi nam studentka. 

Wiktoria jest spokojna o zatrudnienie, bo położna ma szerokie możliwości znalezienia pracy: w szpitalu, w POZ jako położna środowiskowa, w szkole rodzenia... 

- I na każdym etapie zawodowym może podnosić swoje kwalifikacje. Na przykład tutaj mamy Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznych, które jest przeznaczone zarówno dla nas studentów jak i położnych już pracujących w zawodzie. To Centrum jest dla nas ogromnie ważne, bo to czego nie możemy wykonać na praktykach jako studenci, tutaj możemy wiele razy przećwiczyć – mówi nam Wiktoria.

Pani Anita Świątek, położna z 40 letnim doświadczeniem była pod olbrzymim wrażeniem Centrum i tego, w jaki sposób Akademia Kaliska przygotowuje do tego niełatwego zawodu.

Jest imponujące. Jestem zachwycona metodami nauki i szkolenia praktycznego studentek, które w przyszłości będą położnymi praktykującymi z kobietą. Obejrzałyśmy piękne symulacje porodów i różnych powikłań okołoporodowych. Możemy tylko gratulować i zachęcać młode dziewczyny, aby wybierały ten wyjątkowy, piękny zawód – powiedziała nam pani Anita.

Nauka w praktyce, z wykorzystaniem najnowszych, skutecznych metod. Na to zawsze stawiała Akademia Kaliska i to przynosi efekty.

Zainteresowanie kierunkiem jest bardzo duże – przyznaje Marek Przybył, przewodniczący Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położonych w Kaliszu, wykładowca Akademii Kaliskiej. – Mamy studentów z całej Polski, bo z Piły, Poznania, Sieradza, Konina, a nawet ze Szczecina i z zagranicy, bo studiowały u nas dwie panie położne z Niemiec.

Zawód położnej przez lata się zmieniał. Ale zawsze był i jest potrzebny. A średnia wieku położnych wskazuje, że młode adeptki tego zawodu są oczekiwane na rynku pracy. 

Jestem lekarzem pediatrą, prowadziłem oddział noworodkowy i pamiętam izby porodowe, gdzie to położne odpowiadały za porody, nie było ginekologów. Potem zaczęło się to zmieniać – wspomina prof. Andrzej Wojtyła. – My utrzymaliśmy kształcenie położnych, bo w Kaliszu i całej aglomeracji kalisko-ostrowskiej były ich niedobory. Inne uczelnie zrezygnowały z tego, bo kilka lat temu nie było takiego zapotrzebowania, ale nikt nie sporządził prognoz na przyszłość. My zrobiliśmy rzetelne prognozy i wyszło nam, że trzeba kształcić położne, ponieważ średni wiek położnej pięć lat temu wynosił 56 lat. I dobrze się stało, bo w tej chwili niedoborów w naszym regionie nie ma, a jeszcze kształcimy położne z całej Polski, bo inne uczelnie tego nie robią.

Wiktoria Nowak, studentka III roku położnictwa Akademii Kaliskiej w Monoprofilowym Centrum Symulacji Medycznych

*Projekt realizowany w ramach programu POWER, Oś priorytetowa: V. Wsparcie dla obszaru zdrowia, Działanie: 5.3 Wysoka jakość kształcenia na kierunkach medycznych. Numer projektu POWR.05.03.00-00-0005/19. Dofinansowanie projektu z UE wynosi 2 184 344,38 PLN.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
pp 06.03.2023 11:11
Tylko, że to istnieje od początku grudnia.

Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 20°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 27 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: PfffTreść komentarza: Wolałbym aby to byli politycy z Sieradza, bo oni walczyli o rozgałęzienie szybkiej kolei, odgięcie drogi ekspresowej łączącą Łódź z Wrocławiem, pilnowali aby docierała kolej aglomeracyjna. Kaliszanie śpią i nie reagują, nie walczą, pełnią jedynie funkcje dekoracyjne.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 14:25Źródło komentarza: Wiceprezydenci powołani. Kto przejmie mandat w Radzie Miasta?Autor komentarza: Rozgałęzienie YTreść komentarza: Kalisz poległ w walce o rozgałęzienie szybkiej kolei, za to Sieradz wygrał z palcem w d... bo miał aktywnych radnych w tej sprawie! Sieradz też wywalczył odgięcie drogi ekspresowej łączącej Łódź z Wrocławiem. Chciałbym aby nasi kaliscy politycy walczyli o inwestycje a nie robili sobie fotki w kościele.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 14:23Źródło komentarza: Ponad 10 tysięcy odwiertów. Są konkrety ws. szybkiej koleiAutor komentarza: IgnacTreść komentarza: Ten kandydat po prostu łamie prawo, bo myśli że jest ponad prawem. Pokażmy w wyborach gdzie jest jego miejsce.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 14:15Źródło komentarza: Banery kandydata PIS-u wciąż w niedozwolonych miejscachAutor komentarza: k2Treść komentarza: A powinna być... Oświecony. Nowe Skalmierzyce to kalka nazwy niemieckiej. Neu Skalmirschütz - taką nazwę Prusacy narzucili wyodrębnionej przez siebie części Slamierzyc. Ten ślad butnej zaborczej samowoli powinien zniknąć jako nazwa administracyjna. Miasto Nowe Skalmierzyce dawno zrosło się ze zurbanizowaną już pozostałą częścią Skalmierzyc, więc miejscowości powinny zostać połączone pod historyczną, polską nazwą Skalmierzyce. Połączone miasto Skalmierzyce powinno też objąć Śliwniki i Mączniki, Gniazdów i Boczków, faktyczne jego dzielnice. Taką samą dzielnicą (największą) są w tym mieście w rzeczywistych granicach Nowe Skalmierzyce, które po połączeniu należałoby nazywać Nowym Miastem.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 14:11Źródło komentarza: Ponad 10 tysięcy odwiertów. Są konkrety ws. szybkiej kolei
Reklama
Reklama
Reklama