Na antenę TVP powrócił popularny program „Rolnik szuka żony”. Wśród bohaterów nowej edycji znalazł się Gabriel z powiatu kaliskiego. Już w pierwszym odcinku odwiedziła go Marta Manowska, by przekazać listy od kobiet zainteresowanych poznaniem 31-letniego rolnika.
Kiedy prowadząca przyjechała na jego gospodarstwo, zastała go podczas prac remontowych domu. Sam Gabriel nie ukrywał, że nie liczy się dla niego ilość listów, ale treść jednego – tego najważniejszego.
– Ten jeden list jest najważniejszy – podkreślił w rozmowie z Martą Manowską.
Do rolnika napisały m.in. dwie prawniczki i rolniczka, która gotowa byłaby nawet porzucić swoje gospodarstwo i zamieszkać w powiecie kaliskim. Kandydatki wyraźnie spodobały się Gabrielowi. Szczególną uwagę zwrócił na Oliwię, ale największe wrażenie zrobiła na nim Weronika.
– Tutaj tak się zdarzyło, że przy Weronice, gdy wyciągałem list, najpierw zobaczyłem zdjęcie. I wszystko potoczyło się inaczej. Dla mnie to pewne tak – przyznał szczerze.
Czy Gabriel znajdzie w programie miłość i stworzy szczęśliwy związek? O tym przekonamy się w kolejnych odcinkach.
Napisz komentarz
Komentarze