Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Mistrz Polski bezlitosny. Wysoka porażka Energa MKS z Łomżą Industrią Kielce (ZDJĘCIA)

Porażka była oczekiwana, aczkolwiek jej rozmiary mogły być niższe. Szczypiorniści Energa MKS Kalisz ulegli w sobotę we własnej hali Łomży Industrii Kielce 26:43, notując drugą w tym sezonie PGNiG Superligi przegraną.

Sobotni mecz był dla wielokrotnych mistrzów Polski przerywnikiem pomiędzy kolejnymi spotkaniami w Lidze Mistrzów – w minioną środę w świetnym stylu pokonali oni HBC Nantes, natomiast już w najbliższy czwartek czeka ich rewanż za finał ostatniej edycji EHF Champions League z Barceloną. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa nie zwykli jednak lekceważyć ligowych rywali, dlatego w wypełnionej po brzegi Arenie nie dali gospodarzom żadnych nadziei na dobry wynik, bezlitośnie wykorzystując błędy popełniane przez podopiecznych Pawła Nocha.

Sporo goli padło już w pierwszej połowie, która w wykonaniu kaliszan była zdecydowanie lepsza od drugiej. Po kwadransie tracili oni do rywali tylko trzy bramki (8:11), a nieco później, gdy w ciągu dwóch minut trzy trafienia zanotował Gracjan Wróbel, było 11:15. Na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 23:17 dla gości.

Po powrocie na parkiet przewaga kielczan była już bardzo wyraźna. Przyjezdni błyskawicznie przeprowadzali swoje akcje ofensywne, a w obronie zmuszali kaliszan do coraz częstszych strat. Zwłaszcza w ostatnim kwadransie meczu, w którym po serii pięciu bramek uciekli na 35:24. Ostatniego gola szczypiorniści MKS-u rzucili w 53. minucie. Przegrywali wtedy 26:37. W końcówce przeciwnicy dołożyli im jeszcze sześć trafień i w efekcie gospodarze musieli pogodzić się z wysoką porażką 26:43.

MVP meczu został Arciom Karalek. Obrotowy Łomży Industrii rzucił siedem bramek i był najskuteczniejszym graczem. Po sześć goli zaliczyli Arkadiusz Moryto ze zwycięskiej drużyny i Piotr Krępa z Energa MKS.

Kolejny mecz kaliski zespół rozegra już w najbliższy piątek, także w hali Arena. Tym razem zmierzy się z rywalem, z którym śmiało może powalczyć o punktową zdobycz. O 19:00 podejmie Chrobrego Głogów.

***

Energa MKS Kalisz – Łomża Industria Kielce 26:43 (17:23)

Energa MKS: Szczecina, Hrdlicka – Krępa 6, Zieniewicz 5, Adamczyk 4, Góralski 3, K. Pilitowski 3, Wróbel 3, Biernacki 1, Kus 1, Bekisz, Drej, Karpiński, Kużdeba, Pedryc, M. Pilitowski.
Kary: 10. min. Rzuty karne: 0/1.

Łomża: Wolff, Kornecki – Karalek 7, Moryto 6, A. Dujszebajew 5, Karacić 4, Paczkowski 4, Wiaderny 4, Domagała 2, D. Dujszebajew 2, Nahi 2, Olejniczak 2, Remili 2, Thrastarson 2, Sanchez Migallon 1.
Kary: 4. min. Rzuty karne: 2/3.

Sędziowali: Krzysztof Bąk i Kamil Ciesielski (Zielona Góra)
Widzów: 2560



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kibic 18.09.2022 10:55
Natychmiastowa wymiana bramkarzy,bo takich słabych jeszcze nie mieliśmy jak tylko w Kaliszu istnieje piłka ręczna i trener też jest do wymiany.

Bolo 18.09.2022 13:47
Ten czeski bramkarz nie jest zły tak że spokojnie dajmy im czas a co do meczu to cała drużyna zagrała piach

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 29 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama