Reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 15:39
Reklama
Reklama
Reklama

Nożowniczka z Ciasnej przed Sądem. Czy ofiara groziła jej przed śmiercią?

Wioletta K., która we wrześniu ubiegłego roku śmiertelnie ugodziła nożem Sebastiana B. a później przez kilka dni ukrywała się przed policją dziś przyznała się do winy. Właśnie ruszył proces kobiety. Sprawczyni, przeprosiła rodzinę i tłumaczyła, że zajście, do którego doszło przy ul. Ciasnej było nieszczęśliwym wypadkiem a jej ofiara wcześniej jej groziła. Na ławie oskarżonych zasiadł również Waldemar S., który pomógł kobiecie odjechać z miejsca zdarzenia. Drugi z jej pomocników, Andrzej M. ze względów zdrowotnych nie stawił się w Sądzie. 

Kobieta od razu po zatrzymaniu, 29 września 2014 roku, przyznała się do winy. Dziś podtrzymała zeznania sprzed kilku miesięcy.

A zarzuty są poważne. Chodzi o śmiertelne ugodzenie nożem Sebastiana B., którego oskarżona poznała w dniu zdarzenia. Cios zadała mu w brzuch.

- Czym spowodowała u pokrzywdzonego uraz narządów wewnętrznych w tym naczyń krwionośnych jamy brzusznej z następowym masywnym krwotokiem na skutek czego tego samego dnia nastąpiła nagła i gwałtowna śmierć pokrzywdzonego w szpitalu – czytał Krzysztof Kowalewski, prokurator.

Mimo przyznania się Wioletty K. do winy, jej obrońca uważa, że w czasie procesu będzie udowadniać, że kobieta działała w obronie własnej.

 

- Wioletta K. przyznała się do winy, natomiast jeszcze na etapie postępowania sądowego pewne okoliczności wymagają większego wyjaśnienia – mówił Piotr Miniecki, obrońca Wioletty K.  

Do zdarzenia doszło 24 września. Jak można było usłyszeć w czasie odczytywania zeznań oskarżonej, które ta złożyła po zatrzymaniu, tego dnia przyjechała na ul. Złotą do mieszkania, które wynajmowała. Była w trakcie przeprowadzki do innego lokum a z dotychczas zajmowanego chciała zabrać część swoich rzeczy. Kiedy wyszła z mieszkania, w podwórzu spotkała osobę, od której je wynajmowała. Ten stał w towarzystwie m.in. Sebastiana B. Jak wynika z protokołu zeznań, mężczyzna groził oskarżonej.  

- Ten nieżyjący powiedział, a w zasadzie krzyczał, ty szm… ob…. Ja powiedziałam, że nie powinien tak mówić, że jak wyszedł z więzienia to powinien wiedzieć, co to jest dobra dziewczyna, dobry chłopak. On chwycił mnie za łokieć i w tym czasie wypadł mu nóż z rękawa – czytał zeznania Andrzej Miller, sędzia prowadzący sprawę.

W tym czasie nadjechała Straż Miejska. Towarzystwo się rozeszło a kobieta schowała nóż, który wypadł jej przyszłej ofierze. Jak mówiła narzędzie chciała pokazać pozostałym osobom, które spotkała na podwórzu i które stały z Sebastianem B. Nóż miał być dowodem na to, że groźby ze strony mężczyzny były poważne. Po odjeździe funkcjonariuszy kobieta wyszłą z podwórza.   

- Poszłam sama w kierunku z Ciasnej w kierunku Rynku. Ten pan wyszedł z drugiej strony Rynku i spotkaliśmy się obok „Chińczyka” na Ciasnej koło murku i ten pan zaczął znowu mnie wyzywać: „i tak cię su… zgwałcę i że wszystkie kobiety są najgorsze”. Wówczas wyskoczyła kobieta z baru i do mnie mówi: „co jest?”, ja mówię do niej: „ten fi… mnie wyzywa, ona wówczas powiedziała tato przestań się tak zachowywać. On do niej coś powiedział a później do mnie: „i tak cię załatwię”. Ja wtedy wyciągnęłam nóż – przypomniała zdarzenia z 24 września Wioletta K.  

Jak można było usłyszeć dalej, kobieta była nieświadoma, że zadała Sebastianowi B. tak poważny cios. Myślała, że go niegroźnie zraniła.

- Nóż się otworzył, poczułam ukłucie, myślałam, że po prostu zraniłam tego człowieka, chociaż tego nie chciałam. Nawet nie wiedziałam, że tak mocno, bo ten pan odszedł ode mnie, jak się obejrzałam i uciekłam bo myślałam, że zacznie mnie gonić.

Dlatego uciekła z miejsca zdarzenia. Nóż i telefon wyrzuciła do Prosny. Później, w towarzystwie Andrzeja M. i Waldemara S. pojechała do Tomaszewa w gminie Lisków i tam ukrywała się przez kilka dni. Jeden z mężczyzn, który jej pomagał, Andrzej M. ze względu na stan zdrowia nie został dziś doprowadzony na salę rozpraw. Za pomoc w ucieczce z miejsca zdarzenia i ukrywanie sprawczyni odpowie przed Sądem Rejonowym. Waldemar S. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, jak mówił nie wiedział, że Wioletta K. jest poszukiwana przez policję.



Relację wideo z rozprawy będzie można zobaczyć w Magazynie Miejskim w piątek 20 lutego 2014. 

 AW, zdjęcia autor, wideo Andrzej Gierosz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 20°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 20 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: abcTreść komentarza: Proszę sobie sprawdzić ceny np. ozdobnych roślin działkowych a później się śmiaćData dodania komentarza: 16.06.2025, 09:33Źródło komentarza: Dramat działkowców. „Wszystko marnieje” INTERWENCJA FAKTÓWAutor komentarza: JaTreść komentarza: Sam mam działkę, co prawda nie na szałe tylko w innym rod, ale historia zawsze jest ta sama, działkowcy sami się organizują, od tego jest walne zgromadzenie można bez problemu odwołać zarząd powołać nowy i zająć się problemem skoro jego rozwiązanie jest takie proste. A prawda jest taka że problemu zapewne nie da się rozwiązać prosto, bo raczej wymaga nakładów finansowych a działkowiec jak usłyszy że 300 zł więcej trzeba zapłacić to jest krzyk i larum że jak to tak, tyle pieniędzy. Ludzi do pracy w zarządzie tez nie ma zbyt wielu, bo jest to czasem bardzo wymagająca i prawie darmowa lub darmowa praca.Data dodania komentarza: 16.06.2025, 09:28Źródło komentarza: Dramat działkowców. „Wszystko marnieje” INTERWENCJA FAKTÓWAutor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: Kiedy w końcu przyłączą to osiedle wysysające kaliszan i podatki do miasta Kalisza? To jest absurd że nadal tego nie zrobiono!Data dodania komentarza: 16.06.2025, 09:19Źródło komentarza: Wiecha zawisła! 200 ton stali, tysiące ton betonuAutor komentarza: KaliszaninTreść komentarza: Żuraw wielki, blok mały. Budujcie w końcu wyżej w tym naszym mieście!!!!Data dodania komentarza: 16.06.2025, 09:18Źródło komentarza: Wielki żuraw przy Wrocławskiej. Kolejny etap inwestycji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości