Królewski rodowód osiedla Panorama

Pierwsze historyczne wzmianki na temat Kościelnej Wsi pochodzą z początku XII wieku, gdy doradca Bolesława Krzywoustego wracając z wojennej wyprawy do Kalisza zatrzymał się na skarpie pradoliny Prosny. Efektowna panorama rozciągająca się, aż po gród na Zawodziu urzekła go na tyle, że postanowił ufundować kościół. Wkrótce po tym, do wsi przyjechali norbertanie, którzy założyli tu klasztor.

Kościelna Wieś przez lata zachwycała uznane i majętne osoby, które chętnie wracały tu podziwiać piękno natury. Na początku XIX wieku teren ten został przejęty przez księcia i landgrafa hesko-darmstadzkiego Jerzego Karola. W 1806 roku wieś zakupił bawarski król Maksymilian I Józef, znany przede wszystkim z wprowadzenia nowego kodeksu karnego, podatków we wszystkich grupach społecznych czy założenia Bawarskiej Akademii Nauk. Po jego śmierci, majątek w 1840 roku odziedziczył król Ludwik I. Z okazji jego ślubu, 12 października 1810 roku na monachijskich łąkach przed murami miasta zorganizowano wyścigi konne. Zawody odbyły się w stylu starożytnych igrzysk olimpijskich i z uwagi na ich sukces oraz popularność, dwór królewski zdecydował o powtórzeniu imprezy rok później. Tak zrodziła się tradycja festynu Oktoberfest.

- Wybierając lokalizację osiedla Panorama kierowaliśmy się jej wyjątkowym położeniem i bliskością natury. Jak widać, okolice Kościelnej Wsi przypadły do gustu nie tylko kaliszanom, ale również doradcom Bolesława Krzywoustego czy bawarskim królom. Niewiele osiedli w Wielkopolsce, a nawet w Polsce może pochwalić się taką przeszłością i królewskimi korzeniami. To ciekawostka, która na pewno zainteresuje wszystkich miłośników historii - komentuje Maciej Garbowicz, kierownik Działu Marketingu i Sprzedaży FB Antczak.

Osiedla Panorama i Panorama Park znajdują się w Kościelnej Wsi. Miejsca te cieszą się dużym zainteresowaniem, głównie z uwagi na bardzo dobrą lokalizację i komunikację z centrum Kalisza, a także bezpośrednie sąsiedztwo terenów zielonych, idealnych dla osób ceniących sobie spokój, ciszę i świeże powietrze.

PR, fot. autor