Choć chłopcy wyglądają niepozornie, a najmłodsi mają zaledwie 5 lat i nieco ponad metr wzrostu, to swoimi umiejętnościami mogą zawstydzić niejednego dorosłego. Strażacy ochotnicy z Koźminka są jedną z najprężniej działających jednostek w regionie. Otrzymali nominację do tytułu Jednostki Roku Województwa Wielkopolskiego, a na dniach modelarza w Kaliskiej Arenie odebrali z rąk prezydenta Kalisza Janusza Pęcherza puchar za swoje zasługi. Nic dziwnego, ze swoimi umiejętnościami i wiedzą chcą się dzielić z innymi. - Jeden z naszych druhów ma syna i kiedyś zaproponował, żeby takich małych chłopców włączyć w nasze struktury, pokazać im, co robią strażacy. Tak powstała właśnie drużyna, która składa się z kilkunastu chłopaków od 5. do 10. roku życia – mówi Jan Tomaska, wiceprezes gospodarczy OSP w Koźminku.
Mali druhowie nie tylko mają okazję spełnić marzenia i poczuć się jak prawdziwi strażacy, alei uczą się dyscypliny. Po miesiącach pomagania ojcom i wujkom w jednostce OSP potrafią już wykonać wiele ćwiczeń. - Dzisiaj nikt nie uczy dzieci musztry i dyscypliny, a my w OSP w Koźminku to robimy. W dobie tego nieszczęsnego Internetu jest to bardzo ważny element, bo młody chłopak nie potrafi stanąć na baczność, nie potrafi zrozumieć, co to znaczy w prawo czy w lewo zwrot. Próbujemy im to pokazać, bo może im się to w życiu przydać – dodaje Jan Tomaska.
Strażacy juniorzy bez wątpienia budzą podziw. Tym bardziej, że za kilka lat to właśnie ci mali chłopcy będą ratować ludzie życia.
Katarzyna Krzywda, fot. autor


























![„Wystająca ręka człowieka”. Pomoc przyszła w ostatniej chwili [REGION] „Wystająca ręka człowieka”. Pomoc przyszła w ostatniej chwili [REGION]](https://static2.faktykaliskie.info/data/articles/sm-4x3-wystajaca-reka-czlowieka-pomoc-przyszla-w-ostatniej-chwili-region-1765942031.jpg)




Napisz komentarz
Komentarze