Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Chorowało ponad 40 osób. Jest decyzja prokuratury w sprawie zakażeń żółtaczką w Ostrowie

Nie ma winnych zakażenia żóltaczką pokarmową w Ostrowie Wielkopolskim. Na przestrzeni całego minionego roku z pomocy medycznej musiało skorzystać 41 mieszkańców tego miasta. Choć głośno było wówczas o zamykaniu lokali gastronomicznych, ostatecznie śledczym nie udało się ustalić jednego wspólnego źródła zakażeń.
Chorowało ponad 40 osób. Jest decyzja prokuratury w sprawie zakażeń żółtaczką w Ostrowie

Pierwsze przypadki wirusowego zapalenia wątroby typu A stwierdzono w lutym zeszłego roku. Gdy zaczęły pojawiać się kolejne, sprawą zajęła się prokuratura. - W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci m.in. dokumentacji medycznej z placówek udzielających pomocy pokrzywdzonym, wywiadów epidemiologicznych, zgłoszeń zachorowań na WZW typu A, protokołów z kontroli żywnościowo - żywieniowych przeprowadzonych przez Powiatową Sanitarną Stację Epidemiologiczną w Ostrowie Wlkp., danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, a także przesłuchań pokrzywdzonych prokurator ustalił, że w okresie pomiędzy dniem 6 lutego a dniem  28 grudnia 2017 r. pomocy medycznej w związku z podejrzeniem zachorowania, udzielono łącznie 41 osobom, w tym 8 dzieciom w wieku poniżej 14. roku życia – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Podejrzewano, że winę za tę sytuację może ponosić jedna z sieci sklepów zajmujących się sprzedażą jedzenia. Sanepid zaczął zamykać kolejne lokale. Śledczy ustalili jednak, że w okresie poprzedzającym zachorowanie pokrzywdzeni jadali posiłki poza domem w rożnych punktach, kupowali gotowe produkty niewymagające dalszej obróbki termicznej, a także spożywali surowe owoce i warzywa pochodzące z różnych źródeł. - Wobec procesowego braku możliwości ustalenia jednego wspólnego źródła – osoby powodującej  zakażenie pokrzywdzonych wirusem HAV, stwierdzić należało w rozumieniu prawno-karnym, iż brak jest możliwości przypisania indywidualnie określonej osobie  sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób w postaci wirusowego zapalenia wątroby typu A – dodaj Maciej Meler.

19 października 2017 r. upłynął okres 50 dni od daty wystąpienia ostatniego zachorowania na WZW typu A na terenie powiatu ostrowskiego, co - jak wynika z informacji przekazanych przez Powiatową Sanitarną Stację Epidemiologiczną w Ostrowie Wlkp. - potwierdziło wygaszenie ogniska chorobowego. Ostatecznie, „wobec stwierdzenia braku ustawowych znamion czynu zabronionego”, prokurator umorzył śledztwo w tej sprawie.

MIK, fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 25°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 8 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: krótka piłka...Treść komentarza: To jest prywatna sprawa tego Pana i Jego rodziny ,nie mająca nic wspólnego z pracą i stanowiskiem, jakie zajmuje w Radzie Miejskiej i przestańcie wreszcie "dąć" ten temat. Każdego mają teraz zawieszać/zwalniać z pracy za to,co robi coś nagannego w domu po pracy?Data dodania komentarza: 9.08.2025, 09:36Źródło komentarza: Sławomir Lasiecki zabiera głos po policyjnej interwencji. Jest decyzja w sprawie jego funkcji OŚWIADCZENIEAutor komentarza: KaliszankaTreść komentarza: Skoro Pan prezydent wyszedł z taką inicjatywą żeby nagradzać Kaliszan i turystów na spacery w tym poszukiwaniu wiewiórek i zbieraniu pieczątek , to moim zdaniem nagrody powinny być wydawane codziennie, a nie ograniczona ilość upominków i sprawiedliwie ,jeden dostanie brelok wiewiórkę a druga osoba portfelik , jaką jest wartość takich upominków, zapewne grosze, Pan Prezydent miasta Kaliszs powinien się postarać o większe upominki także by każdy dostał nagrodę , zaznaczam powinny być rozdawane codziennie, od rana do wieczora, są w Kaliszu firmy a wystarczy porozmawiać są kaliskie andruty, napoje Helena , wafelki Grześki , zupki Winiar , dołożyć do tych wiewiórek dodatkowo takie upominki , to trzeba przejść kilka kilometrów zeby zebrać wszystkie pieczątki, za takie traktowanie ludzi w biurze informacji to nawet ludzi zniechęca do spacerów po Kaliszu , jak jest ograniczona liczba upominków , a zaznaczam każdy zbiera .A nie jak to Panie powiedziały ze to jak konkurs jak ci przypadnie ro dostaniesz.Data dodania komentarza: 9.08.2025, 08:23Źródło komentarza: Turystyczna NOWOŚĆ w Kaliszu. To atrakcja dla dużych i małych!Autor komentarza: DarekTreść komentarza: To i tak żadna afera w porównaniu do stanowisk bez konkursów dla Pisiorów na Akademii Kaliskiej!Data dodania komentarza: 9.08.2025, 08:15Źródło komentarza: Sławomir Lasiecki zabiera głos po policyjnej interwencji. Jest decyzja w sprawie jego funkcji OŚWIADCZENIEAutor komentarza: JanTreść komentarza: Nie posterunek tylko placówka!!! Tyle lat już jest a wy dalej piszecie o postarunkach jednostkach itpData dodania komentarza: 9.08.2025, 08:07Źródło komentarza: Miesiąc na granicy. Są tam funkcjonariusze z Kalisza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama