Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Po wyjazdowe punkty. MKS powalczy w Piotrkowie

MKS sięgnął już po punkty przed własną publicznością, teraz powalczy o premierową zdobycz w delegacji. Rywalem kaliszan w sobotnim meczu PGNiG Superligi będzie niżej notowany Piotrkowianin.
Po wyjazdowe punkty. MKS powalczy w Piotrkowie

Ekipa prowadzona przez Ukraińca Dmytro Zinchuka zaczęła sezon od wysokiej porażki w Opolu, ale potem stoczyła dwa zacięte spotkania. Do wyłonienia zwycięzców w pojedynkach z Azotami Puławy i KPR-em Legionowo potrzebne były rzuty karne (w regulaminowym czasie obu potyczek był remis). To, jak piotrkowianie napsuli krwi tej pierwszej drużynie, która lideruje grupie pomarańczowej, najlepiej świadczy, że w piłkę ręczną na dobrym poziomie grać potrafią. Pełni wiary w swoje umiejętności jest jednak również beniaminek z Kalisza. – Na pewno Piotrków to rywal w naszym zasięgu, ale my skupiamy się głównie na własnej grze. Pojedziemy tam powalczyć o kolejne punkty – zapewnia skrzydłowy MKS-u, Michał Drej.

Na mecz czwartej kolejki PGNiG Superligi podopieczni Pawła Ruska udadzą się naładowani triumfem nad Stalą Mielec, pierwszym w tym sezonie. To, co zrobili przed kaliską widownią, spróbują teraz powtórzyć na wyjeździe. – W niedzielę byliśmy świadkami historycznego momentu dla Kalisza, dla nas samych też jako zawodników. Weszliśmy w ten mecz inaczej niż w poprzednim tygodniu w Lubinie, gdzie przeciwnik nam odjechał. Tutaj my ustawiliśmy sobie to spotkanie od początku. Jesteśmy szczęśliwi z tych czterech punktów, które już mamy. Na pewno będziemy mieć spokojniejsze głowy, aczkolwiek mamy świadomość, że w każdym kolejnym meczu będziemy musieli dać z siebie wszystko, bo na tym poziomie nie ma już łatwych rywali – tonuje nastroje rozgrywający kaliskiej siódemki Kamil Adamski.

Przed nadmiernym optymizmem przestrzega też swoich zawodników szkoleniowiec ekipy znad Prosny. Jego zdaniem drużyna potrzebuje jeszcze czasu, aby wejść na najwyższe możliwe obroty. – Pracy przed naszą drużyną jest jeszcze bardzo dużo. Każdy mecz będzie bardzo trudny, będziemy musieli wywalczyć go na parkiecie. Nasza taktyka, filozofia gry zafunkcjonuje dopiero po 5-6 miesiącach, więc musimy być cierpliwi i spokojnie podchodzić do każdego kolejnego spotkania – twierdzi trener Paweł Rusek.

W sobotę na parkiecie w Piotrkowie Trybunalskim gra toczyć się będzie znów o pełną czteropunktową pulę. Oba zespoły należą bowiem do tej samej pomarańczowej grupy. W ekipie rywali nie brakuje solidnych zawodników, a jednym z nich jest Filip Surosz, który w sezonie 2014/2015 był jednym z liderów MKS-u, wielokrotnie prowadząc go do zwycięstw. Atutów w kaliskim teamie też jest jednak sporo, więc sobotnia potyczka zapowiada się bardzo ciekawie. Jej początek wyznaczono na godzinę 18:00.

Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 19°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 9 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: GhiTreść komentarza: No nic. Jak tylko tych nieudaczników uda się odsunąć od władzy, to przekieruje się wszystkie pociągi na stację Kalisz i bedą się na niej zatrzymywać. A obwodnicę wykorzysta się dla pociągów towarowych, żeby nie musiały przejeżdżać przez naszą stacje. Tylko ludzi szkoda, bo wyburzonych budynków już nie da się odzyskać.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 11:24Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: TymoteuszTreść komentarza: Wariant nr 9 był najlepszy dla Kalisza że znikomą liczbą wyburzeń!Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:23Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: Liczny KrytykTreść komentarza: Wiadomo, że Pawliczak nie przyjdzie. Ona pojawia się tylko tam gdzie można zbić polityczny kapitał. Otwarcie jakiejś świetlicy, podpuszczanie mieszkańców przeciwko CPK za rządów PIS-u, to są jej klimaty. Jak trzeba będzie bronić kretyńskiego pomysłu swoich szefów to słów w gębie zabraknie i wyjdzie z niej typowa blondynka.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:08Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: WykolejonyTreść komentarza: Świata ostrzegawcze na tych przejazdach zapalają się często równocześnie z opuszczanie zapor. Tu jest błąd w ustawieniu tego. Proponuję poprawę tego. Najpierw światła przez kilka sekund a poData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:01Źródło komentarza: Auto utknęło na torach. Nadjeżdżał pociąg WIDEO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama