Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Prezent od sułtana dla księcia - marmurowy kominek czeka renowacja

Ogrzewał się przy nim turecki sułtan, później, jako prezent od Wielkiego Chana, trafił do jarocińskich dóbr Hugona von Radolin i przez lata był ozdobą pałacowego hallu. Zniknął w 1917 roku, po pożarze pałacu. Kilka lat temu został odnaleziony w piwnicach kórnickiej biblioteki i wrócił do Jarocina. Teraz bogato zdobiony kominek z białego marmuru przejdzie konserwację, by ponownie stanąć w pałacowym hallu i cieszyć wielbicieli kamieniarskiego kunsztu ze wschodu.
Prezent od sułtana dla księcia - marmurowy kominek czeka renowacja

W planach jest przeniesienie Muzeum Regionalnego w Jarocinie z tamtejszego Ratusza do pałacu Radolińskich. Jedna z wystaw, w powstałym w latach 1848-1865 neogotyckim budynku, ma przypomnieć rodzinę, która zarządzała miastem przez dziesięciolecia. Pamiątek jest niewiele. Jedną z nich jest właśnie orientalny kominek z białego marmuru, który do Wielkopolski przypłynął z samego Konstantynopola. A to za sprawą Hugo von Radolin, drugiego ordynata Jarocina. Postaci tak kontrowersyjnej, jak i o bogatym życiu zawodowym. Właściciel dóbr jarocińskich był dyplomatą. Jako przedstawiciel Prus, a później Cesarstwa Niemieckiego pracował w wielu krajach, nie tylko europejskich. Między innymi w Turcji.  - Bywał na dworze u sułtana. Według informacji, które mamy, tam zauważył bogato zdobiony w roślinne ornamenty kominek. A ponieważ pod koniec XIX wieku nadal trwało urządzanie jarocińskiej siedziby von Radolina, ten zaczął szkicować kominek , żeby coś podobnego postawić u siebie – wyjaśnia Sebastian Pluta, dyrektor Muzeum Regionalnego w Jarocinie. - Kiedy sułtan dowiedział się o tym podarował ten kominek księciu. I tak w 1882 roku stał się częścią pałacowego wystroju.

Rok po tym jak Hugo von Radolin przestał pełnić swoją misję w Turcji. Kominek, najpierw drogą morską, z Konstantynopola do Hamburga, a później już lądową, trafił do Jarocina. Został ustawiony w pałacowym hallu. Był jedną z wielu pamiątek przywiezionych przez księcia z jego podróży po świecie. Kolekcja dzieł sztuki i książek była znana w całej Wielkopolsce, a broni z różnych zakątków globu jedną z najbogatszych.  

Kilka miesięcy po śmierci Hugo von Radolina w pałacu wybuchł pożar. Grudniowy ogień całkowicie strawił hall i jego wyposażenie. Ucierpiało też północno – zachodnie skrzydło. Wtedy też zaginął marmurowy prezent od sułtana. - Po tym wydarzeniu nie mamy żadnych fotografii dokumentujących wnętrze pałacu – dodaje Sebastian Pluta.

Dlatego nie wiadomo, czy kominek nadal w nim stał, czy został przeniesiony do innego pomieszczenia, a może rozebrany i schowany. Kiedy po II wojnie światowej pałac stał się własnością państwa zlokalizowano tam m.in. szkołę. Z tego okresu też nie ma informacji o tym, co stało się z pozostawionymi przez potomków Hugona rzeczami. Wiele z nich najprawdopodobniej została rozgrabiona przez szabrowników. Sam kominek, jak mówi jedna z tez, dopiero w latach 50-tych został wywieziony do Kórnika, schowany w piwnicy tamtejszej biblioteki i zapomniany. - Kilka lat temu, kiedy gmina przejmowała pałac z rąk Ministerstwa Kultury wystosowaliśmy pismo do dyrektora Biblioteki Kórnickiej  z pytaniem, czy tam znajdują się omawiane w licznych publikacjach przedmioty z Jarocina, m.in. zbroje. Dostaliśmy odpowiedź, że nic takiego nie posiadają – zdradza dyrektor muzeum.

W momencie kiedy gmina przejęła pałac musiała zrobić studium historyczno - architektoniczne poświęcone pałacowi. O pomoc została poproszona Róża Kąsinowska, autorka monografii wielu wielkopolskich pałaców, m.in. kórnickiego. W czasie rozmów o pałacu Radolińskich zdradziła, że od pracowników biblioteki wie, że kominek, po którym ślad zaginął w 1917 roku został schowany w piwnicy. Jest w złym stanie, wielu elementów brakuje, a te, które ocalały mają uszkodzenia.  - Kiedy mieliśmy pewność, że on tam jest poszło oficjalne pismo z prośbą o oddanie kominka. Okazało się, że nie został on wpisany do rejestru bibliotecznego i muzealnego i możemy go odzyskać. Dowiedzieliśmy się, że ten kominek został wywieziony z pałacu w latach 50-tych. Nie wiemy jednak dlaczego i w jaki sposób. Mamy swoje przypuszczenia. Ponieważ ma on orientalny charakter, powstał w Turcji, a w Kórniku jest Sala Mauretańska i tam jest mnóstwo orientalnych przedmiotów, to być może miał zasilić kolekcję - dodaje dyrektor.

Jedno jest pewne. Kominek, najprawdopodobniej ucierpiał już w czasie pożaru. Kolejne lata zrobiły swoje. Nieprofesjonalna wywózka z Jarocina do Kórnika dołożyła kolejną cegiełkę. Teraz zostanie odrestaurowany, chociaż zadanie przed konserwatorami trudne i żmudne. Najpierw jednak konieczna jest ocena, ile pozostało z oryginału. - Jeśli to będzie więcej niż 50% to będzie można go zainwentaryzować jako kominek, który jest rozbity. Jeśli będzie mniej niż 50% to będzie traktowany jako destrukt, element, którego już nie sposób odrestaurować. Z naszych pobieżnych obserwacji wydaje się, że zostało substancji między 70-80%. I teraz trzeba go przejrzeć, zabawić się w osobę, która składa puzzle i poskładać, na ile jest to możliwe, marmur. Kolejnym krokiem będą konsultacje, w jaki sposób konserwacja ma przebiegać – wybiega w przyszłość dyrektor. - Czy będziemy dążyli do tego, by te wszystkie ubytki uzupełniać materiałem, z którego kominek jest zbudowany czy postawić na taki rodzaj konserwacji, który jest ciekawszy, czyli wypełnić miejsca, których brakuje rodzajem sztucznej substancji, która pozwoli trzymać kominek w całości, ale też pokaże, w jaki sposób był on traktowany i zaakcentuje burzliwą historię.  

Dlatego na początku stycznia 142 elementy kominka, który ponad sto lat temu przybył do Jarocina z Konstantynopola, zostało zapakowanych w 16 skrzyń i wysłanych do specjalistów w Poznaniu. Kiedy oni ocenią stan sułtańskiego prezentu będzie wiadomo jak go odtworzyć i ile będzie konserwacja kosztowała. Kiedy się zakończy, najprawdopodobniej na przełomie 2017/2018 roku, kominek wróci do Jarocina i ponownie zostanie ustawiony w hallu tamtejszego pałacu.

AW, zdjęcia Muzeum Regionalne w Jarocinie, internet


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 14°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości