Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Siatkarki na półmetku I ligi. „ Stać nas na pierwszą czwórkę”

Po pierwszej rundzie premierowego sezonu na zapleczu OrlenLigi siatkarki MKS Calisia plasują się na siódmym miejscu. Zdaniem trenera Daniela Przybylskiego, nie odzwierciedla ono rzeczywistego potencjału prowadzonego przez niego zespołu. Dlatego w rewanżach powalczy o wyższą lokatę. – Myślę, że stać nas na pierwszą czwórkę – przekonuje szkoleniowiec.
Siatkarki na półmetku I ligi. „ Stać nas na pierwszą czwórkę”

Na półmetek fazy zasadniczej beniaminek z Kalisza wkroczył w ubiegły weekend, wygrywając na koniec pierwszej rundy z Nike Węgrów. Był to zdecydowanie jeden z lepszych meczów Calisii w tym sezonie i na pewno taki, który kaliszanki od początku do końca miały pod kontrolą, co wcześniej nie było normą. – Ten mecz pokazał, że prezentujemy się coraz lepiej. Wcześniej nie zawsze wychodziła nam gra w końcówkach, a tutaj to właśnie dzięki udanej postawie w końcowych fragmentach poszczególnych partii wygraliśmy w trzech setach – uważa trener Daniel Przybylski.

W jego drużynie jest kilka zawodniczek ogranych na pierwszoligowym poziomie, inne z kolei oswajają się dopiero z nowymi dla nich rozgrywkami. Choć początki zawsze są trudne, to według szkoleniowca jego najmłodsze podopieczne mogą wkrótce odgrywać ważne role. – Jest zupełnie inaczej niż rok temu, kiedy dziewczyny debiutowały w drugiej lidze. W pierwszej wymagania są inne. Myślę jednak, że doświadczenie, które teraz nabierają, będzie procentowało już w drugiej rundzie – twierdzi trener Przybylski.

Pierwszą rundę beniaminek znad Prosny zakończył na siódmym miejscu, gromadząc 14 punktów, z bilansem pięciu zwycięstw i pięciu porażek. Aktualnie jest bogatszy o wiedzę w zakresie możliwości innych zespołów i wie, że praktycznie z każdym może nawiązać walkę. Dlatego w rundzie rewanżowej zamierza przynajmniej podwoić dotychczasową zdobycz. – Przed sezonem nie zakładaliśmy żadnej ilości punktowej. W każdym meczu gramy o zwycięstwo i takie jest nasze podejście. Chcemy zdobyć tyle punktów, ile można. Jestem przekonany, że ten zespół stać na pierwszą czwórkę – zapewnia Daniel Przybylski.

W tym roku kaliszanki rozegrają jeszcze dwa mecze, oba na własnym parkiecie. W najbliższą środę o godzinie 18:00 podejmą Proximę Kraków i będzie to ich pierwsza potyczka w drugiej rundzie. W poniedziałek, 19 grudnia, zmierzą się natomiast z SMS PZPS Szczyrk (godz. 18:00).

Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 19°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 9 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: GhiTreść komentarza: No nic. Jak tylko tych nieudaczników uda się odsunąć od władzy, to przekieruje się wszystkie pociągi na stację Kalisz i bedą się na niej zatrzymywać. A obwodnicę wykorzysta się dla pociągów towarowych, żeby nie musiały przejeżdżać przez naszą stacje. Tylko ludzi szkoda, bo wyburzonych budynków już nie da się odzyskać.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 11:24Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: TymoteuszTreść komentarza: Wariant nr 9 był najlepszy dla Kalisza że znikomą liczbą wyburzeń!Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:23Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: Liczny KrytykTreść komentarza: Wiadomo, że Pawliczak nie przyjdzie. Ona pojawia się tylko tam gdzie można zbić polityczny kapitał. Otwarcie jakiejś świetlicy, podpuszczanie mieszkańców przeciwko CPK za rządów PIS-u, to są jej klimaty. Jak trzeba będzie bronić kretyńskiego pomysłu swoich szefów to słów w gębie zabraknie i wyjdzie z niej typowa blondynka.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:08Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: WykolejonyTreść komentarza: Świata ostrzegawcze na tych przejazdach zapalają się często równocześnie z opuszczanie zapor. Tu jest błąd w ustawieniu tego. Proponuję poprawę tego. Najpierw światła przez kilka sekund a poData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:01Źródło komentarza: Auto utknęło na torach. Nadjeżdżał pociąg WIDEO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama