To był mecz do jednej bramki. Zgodnie z oczekiwaniami kaliszanie nie dali pograć niżej notowanym rywalom i w pełni kontrolowali to, co działo się na boisku przy Łódzkiej. A działo się dość sporo i wynik 5:0 bez wątpienia jest najniższym wymiarem kary dla gości. Miejscowi byli nieskuteczni, szczególnie przed przerwą. W efekcie na pierwszego gola kibice musieli czekać aż do 42. minuty. Wtedy worek z bramkami rozwiązał Wojciech Żarnecki. Kolejne gole padały w drugiej części spotkania. W 52. minucie strzałem w długi róg prowadzenie Prosny podwyższył Kacper Gieszczyński. Niebywałej urody było za to trafienie Mateusza Jarczewskiego z 70. minuty, który potężnym strzałem z okolicy 30 metra zdmuchnął pajęczynę z okienka bramki rywali. W końcówce sytuację sam na sam wykorzystał jeszcze Tomasz Malinowski, a okazji z rzutu karnego, podyktowanego za faul golkipera na Karolu Płotku, nie zmarnował Michał Balcerzak.
Podopieczni Mateusza Żółtka wygrali 11. mecz w sezonie i w ten sposób umocnili się w tabeli A-klasy na piątym miejscu. Kolejne spotkanie rozegrają 22 maja. Na boisku przy Łódzkiej przyjmą wtedy Koronę Pogoń Stawiszyn. Pauza w kolejce przypadającej na koniec tego tygodnia wynika z faktu, że wyjazdowy pojedynek z Unią Szymanowice kaliski zespół rozegrał wcześniej, pokonując przeciwników 5:1.
Michał Sobczak
***
Prosna Kalisz – Czarni Wierzbno 5:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Wojciech Żarnecki 42. min, 2:0 Kacper Gieszczyński 52. min, 3:0 Mateusz Jarczewski 70. min, 4:0 Tomasz Malinowski 78. min, 5:0 Michał Balcerzak 86. min (karny).
Żółta kartka: Krenz (Czarni).
Prosna: Dwornik – Sipka (71. Machlański), Kliber, D. Garifow, Dobroszczyk – Malinowski, Jarczewski (84. Białożyk), Gieszczyński (64. Radek), Ignaszak – Żarnecki (75. Płotek), Balcerzak.
Napisz komentarz
Komentarze