Dla radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości zabytkowy budynek po więzieniu powinien stać się ważnym centrum kulturalnym przyciągającym do Kalisza turystów. Ten pomysł to nic nowego. Już podczas wizyty wiceministra Patryka Jakiego padła propozycja, by w obiekcie utworzyć centrum kulturalno-muzealne. Posłanka PiS Joanna Lichocka zapewniała wówczas, że Miasto nie zostanie samo z pomysłem zagospodarowania obiektu. Kolejny plan wykorzystania popularnego „Zamku” przedstawił ostatnio poseł Piotr Kaleta. Parlamentarzysta uważa, że można by utworzyć tam magazyn eksponatów muzealnych.
Na tak rozległej kubaturze można byłoby umieścić kilka instytucji kulturalnych. Warto np. rozpocząć dyskusję o utworzeniu tam kaliskiego oddziału Muzeum Narodowego - proponują radni PiS
We wtorek miejscy radni klubu PiS do koncepcji posła dorzucili swoje pomysły. Według nich powierzchnia zabytku jest tak ogromna, że można w niej pomieścić kilka instytucji kulturalnych. - Może tam zostać przeniesiona chociażby któraś z kaliskich galerii. Narzekamy na brak miejsca dla galerii Tarasina. Może tam powinna się znaleźć? Kaliska stacja Polskiej Akademii Nauk przy ulicy Młynarskiej nie dysponuje zbyt dużym miejscem. Wspominano również o utworzeniu w obiekcie na Tyńcu Muzeum Więziennictwa. Te wszystkie instytucje plus pracownie renowacyjne mogłyby znaleźć się w budynku po kaliskim więzieniu – mówi Tadeusz Skarżyński, radny Rady Miejskiej Kalisza PiS.
Radni uważają, że jednym z ciekawszych rozwiązań dla Kalisza byłoby utworzenie w zabytku kaliskiego oddziału Muzeum Narodowego. Takie placówki mają u siebie miasta mniejsze od Kalisza, jak np. Przemyśl. To wszystko to na razie jedynie pomysły, z których nic konkretnego nie wynika. Nie wiadomo również, skąd miałyby pochodzić pieniądze na wyremontowanie ogromnego gmachu do celów kulturalnych. W dodatku plany co do przyszłości kłopotliwego zabytku polityków PiS, a wiceprezydenta Kościelnego i prezydenta Sapińskiego zdają się sobie wzajemnie przeczyć. - Cały czas twierdzimy, że budynek Zakładu Karnego powinien w dalszym ciągu być wykorzystywany właśnie na ten cel penitencjarny, do którego został powołany – deklarował 20 stycznia bieżącego roku Piotr Kościelny. To stanowisko kaliskiego samorządu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie uległo zmianie.
Władze Kalisza apelowały na początku tego roku do parlamentarzystów naszego okręgu, by niefortunna decyzja o likwidacji więzienia została cofnięta. Z jednej strony samorząd chce powrotu do obiektu więźniów, a z drugiej radni PiS, którzy tworzą miejską koalicję i mają swojego wiceprezydenta, mówią o planach zagospodarowania zabytku. - Na dzień dzisiejszy musimy się trzymać takich realiów jakie są i dlatego radni przedstawili swoją propozycję na użytkowanie zabytku – mówi Artur Kijewski, wiceprezydent Kalisza.
Jak wyjaśniali lokalni politycy PiS – oni też uważają, że najlepszym wyjściem dla miasta byłoby, gdyby budynek z powrotem pełnił funkcję Zakładu Karnego, ale nie zamierzają na to czekać z pustym, niszczejącym gmachem. - Budynek w tym czasie będzie popadał w ruinę i nie będzie wykorzystywany. Jeżeli zostaną podjęte ostateczne decyzje i będziemy widzieli, że na terenie ośrodka w Szczypiornie zaczynają się roboty budowlane, to nie widzę innej możliwości, jak przystąpić do zagospodarowania budynku przy Łódzkiej i musimy być do tego przygotowani – twierdzi Tadeusz Skarżyński.
Nowy Zakład Karny typu zamkniętego ma powstać na tym terenie COSSW w Szczypiornie
Na razie jednak o budowie nowego więzienia na terenie COSSW w Szczypiornie cisza. Wiceminister Patryk Jaki 8 grudnia minionego roku zapewniał, że proces inwestycyjny ruszy na dniach. Pisaliśmy o tym TUTAJ Do dziś nie ma żadnych informacji w tej sprawie.
Agnieszka Gierz, fot. autor, archiwum
Napisz komentarz
Komentarze