Przegrana z MKS-em w pierwszej rundzie zraniła dumę „Meblarzy”, którzy w rewanżu nie zamierzali się patyczkować. Wicelider pierwszej ligi w pełni wykonał przedmeczowy plan. W sobotę wygrał zdecydowanie i ani na moment nie dał przyjezdnym cienia nadziei na wywiezienie korzystnego rezultatu. Ba, przewaga elbląskiej siódemki była tak ogromna, że na wiele godzin po spotkaniu mogła wybić kaliszanom handball z głowy. – To były nasze najgorsze zawody w tym sezonie – komentował trener Paweł Rusek.
Jego podopieczni w początkowych fragmentach korzystali na nieskuteczności przeciwnika. W pierwszych pięciu minutach padły tylko dwie bramki (1:1), a po chwili kaliszanie prowadzili nawet 4:2. Potem jednak to oni byli na bakier ze skutecznością. Gospodarze na to właśnie czyhali, bo błyskawicznie rzucili siedem goli z rzędu, przejmując w ten sposób kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Na parkiecie rządzili niepodzielnie aż do końcowej syreny. Już na przerwę schodzili z dziewięciobramkową zaliczką (18:9), a mecz wygrali różnicą 20 trafień (39:19). Było to najwyższe zwycięstwo „Meblarzy” w całym sezonie, co MKS-owi chluby nie przynosi.
Trudno znaleźć jakiekolwiek usprawiedliwienie dla postawy kaliszan, choć na pewno nie można pominąć faktu, że kilku zawodników przystąpiło do spotkania osłabionych przeziębieniem. Ponadto bolesnej kontuzji barku nabawił się Michał Bałwas, który jeszcze w Elblągu musiał udać się do miejscowego szpitala celem wykonania stosownych badań.
Dotkliwa porażka z Meblami Wójcik to dla kaliskiego pierwszoligowca zimny prysznic, który przytrafił mu się po serii czterech kolejnych zwycięstw. Na ścieżkę triumfów siódemka znad Prosny spróbuje wrócić w najbliższą sobotę. Wówczas podejmie w Arenie ekipę z Leszna, która zepchnęła ją po ostatniej kolejce na szóstą lokatę.
Michał Sobczak
***
KS Meble Wójcik Elbląg – MKS Kalisz 39:19 (18:9)
Kary: Meble Wójcik – 6. min, MKS – 12. min. Czerwona kartka: Łukasz Sieg (MKS). Rzuty karne: Meble Wójcik 3/4, MKS 5/5.
Meble Wójcik: Głębocki, Ram – Piotr Adamczak 5, Kupiec 5, Tórz 5, Gębala 4, Olszewski 4, Szopa 3, Dorsz 2, Malandy 2, Malczewski 2, Netz 2, A. Nowakowski 2, Serpina 2, Paweł Adamczak 1.
MKS: Potocki, Jarosz – Drej 5, Czerwiński 4, Misiejuk 4, Galewski 2, Książek 2, M. Nowakowski 2, Adamski 1, Bałwas, Gomółka, Kobusiński, Nieradko, S. Nowakowski, Sieg.
Srogi rewanż „Meblarzy”
Na tarczy wrócili z Elbląga piłkarze ręczni MKS-u Kalisz. Ich zwycięską serię brutalnie przerwali szczypiorniści KS Meble Wójcik, którzy wygrali na swoim parkiecie 39:19, srogo rewanżując się za porażkę w Arenie.
- 14.03.2016 23:52

Napisz komentarz
Komentarze