Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jeden set to za mało FOTO

Jeden świetny set to zdecydowanie za mało, by odnieść zwycięstwo. Przekonali się o tym w sobotę siatkarze MKS-u, którzy ulegli Mickiewiczowi Kluczbork 1:3 i fazę zasadniczą drugiej ligi zakończyli na ósmym miejscu.
Jeden set to za mało FOTO

Przed ostatnim w rundzie spotkaniem kaliszanie mieli jeszcze szansę, by przesunąć się na siódmą pozycję w tabeli. Musieli jednak pokonać Mickiewicza Kluczbork, co było misją trudną do spełnienia, zważywszy na rezultaty osiągane przez ten team w tym sezonie. Siatkarze z województwa opolskiego już wcześniej bowiem zagwarantowali sobie miejsce w czołowej czwórce i awans do fazy play-off, co dla kaliszan było w tym sezonie bardziej w sferze marzeń. Mimo to chcieli zakończyć zasadniczą część rozgrywek mocnym uderzeniem. I była ku temu okazja, ale bardzo dobra gra w jednym secie to zdecydowanie niewystarczający czynnik, by pokusić się o miłą niespodziankę w starciu z silnym przeciwnikiem. – Dzisiaj słabiej zagrali zawodnicy z pierwszej szóstki – tłumaczy trener Mariusz Pieczonka. – Weszli zmiennicy i widać, że bardzo chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Wystarczyło to niestety tylko na jeden set. W pozostałych sobie nie poradzili – dodaje szkoleniowiec.


Partia, która wlała w serca kibiców i samych zawodników nadzieję na korzystny wynik, była odpowiedzią na przegraną w pierwszej odsłonie do 20. Gospodarze zagrali w niej niemal bezbłędnie, przypominając sobie, co jest ich najgroźniejszą bronią. Chodzi oczywiście o zagrywkę. Tym elementem budowali przewagę, odjeżdżając na 16:9. Bardzo dobry fragment zaliczył Tobiasz Piechociński, który zdobywał punkty i w bloku, i po atakach z krótkiej. I choć przeciwnicy na moment odrobili część strat (19:16), to w końcówce nie mieli szans na dogonienie miejscowych, którzy zwyciężyli do 19.

Ten set zupełnie odbiegał od pozostałych, patrząc oczywiście pod kątem gry kaliskiej drużyny. W trzeciej i czwartej partii znów bowiem wróciła ona do złych nawyków i błędów, przez które przegrała pierwszą odsłonę. Na nic zdały się częste rotacje w składzie, w tym zmiany na pozycji rozgrywającego i atakującego. Kaliszanie tylko do pewnego momentu byli w stanie prowadzić w miarę równorzędną grę, ale im dłużej trwał set, tym przewaga przyjezdnych robiła się bardziej wyraźna. W efekcie przegrane do 17 i 19 rozwiały wszelkie wątpliwości i pozwoliły siatkarzom z Kluczborka na radość z szesnastego w sezonie zwycięstwa. – Potencjał naszych rywali jest zdecydowanie większy od potencjału, jakim my dysponujemy. Przede wszystkim mam na myśli zmienników. Patrząc na całe spotkanie nie było możliwości, by nasi rezerwowi przeciwstawili się przeciwnikom na pełnym dystansie – uważa trener Pieczonka.

MKS zakończył fazę zasadniczą na ósmym miejscu, najniższym w historii występów tej ekipy w drugiej lidze. Ma jednak jeszcze szansę na choćby minimalne poprawienie nastrojów i pożegnanie się z sezonem będąc na piątej lokacie. Regulamin rozgrywek przewiduje bowiem, że po zakończeniu fazy zasadniczej zespoły z miejsc 5-6 rywalizują w dwumeczu o piątą pozycję. A że szóstą i siódmą lokatę zajęły drużyny SMS PZPS Spała, które nie są brane pod uwagę w spotkaniach rozgrywanych poza fazą zasadniczą (Szkoły Mistrzostwa Sportowego biorą udział w lidze na nieco innych warunkach od pozostałych ekip), to szansę gry o wyższe miejsce otrzyma kaliski MKS. – Chodzą słuchy, że SMS-y zamierzają jednak uczestniczyć w tych spotkaniach, ale są to raczej plotki. Powinniśmy więc zagrać o piąte miejsce – wyjawił nam Mariusz Pieczonka. Jeżeli zasady się nie zmienią, to 5 i 12 marca zespół z Kalisza zmierzy się z Caro Rzeczyca. Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie w hali przy Łódzkiej.


Michał Sobczak

***

MKS Kalisz – UKS Mickiewicz Kluczbork 1:3 (20:25, 25:19, 17:25, 19:25)
MKS: Zasłonka, Piechociński, Ozdowski, Porada, Telega, Pytlarz oraz Lenartowicz (l), Ziomek (l), Łazarowicz, Zieliński, Raszewski, Bangrowski.
Mickiewicz: Brożyniak, Bryś, Miarka, Melnarowicz, Mucha, Parcej oraz Szadkowski (l), Hiper (l), Raca, Boruc, Pańczyszak.
Sędziowali: Jacek Skorupski i Krystian Orzechowski (Bydgoszcz).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama