Kaliszanie wracają do rozgrywek po dwutygodniowej przerwie. Nieco więcej wolnego od ligowej rywalizacji z pewnością im się przydało, bo była to doskonała okazja do naładowania akumulatorów po wyjazdowej porażce w Spale. Teraz chcą wykorzystać atut własnego parkietu i ograć łódzki AZS, z którym mają do wyrównania rachunki za porażkę w mieście Włókniarzy.
– Rywala bardzo dobrze znamy. To ważny mecz dla końcowego układu tabeli, co z pewnością jest dodatkową motywacją. Zrobimy wszystko, aby przed własną publicznością rozegrać dobry mecz i zainkasować trzy punkty – mówi Andrzej Płócienniczak, drugi trener MKS-u.
Aktualnie kaliski zespół okupuje siódmą lokatę i jeśli wygra, to zwiększy swoje szanse, by na niej właśnie zakończyć sezon. Łodzianie plasują się oczko niżej, tracąc punkt. Początek sobotniego spotkania w hali OSRiR-u przy ulicy Łódzkiej 29 o godzinie 19:00. Wstęp jest bezpłatny.
(mso)
Sąsiedzki pojedynek
W sobotę siatkarze MKS-u Kalisz podejmą łódzkich Akademików. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli drugiej ligi. Ten, kto zwycięży, przybliży się do zajęcia siódmej lokaty po fazie zasadniczej.
- 12.02.2016 23:59

Napisz komentarz
Komentarze