Stadion przy Wale Matejki pamięta wiele wydarzeń z 90-letniej historii Kaliskiego Klubu Sportowego. To obiekt, na którym swoje mecze rozgrywało kilka pokoleń kaliskich piłkarzy skupionych wokół KKS-u. Nieodzownie kojarzony jest więc z tym klubem, tym bardziej, że tuż przy nim mieści się jego siedziba. W ostatnich miesiącach był on jednak areną zmagań rozgrywek młodzieżowych. Seniorzy natomiast co najwyżej odbywali tam jednostki treningowe oraz rozgrywali mecze sparingowe i pucharowe. O punkty po raz ostatni zagrali na macierzystym stadionie 14 czerwca 2014 roku. Wówczas na koniec czwartoligowego sezonu 2013/2014 pokonali Piasta Kobylin 4:2. W kolejnym sezonie występowali już na osieroconym przez Calisię stadionie przy ulicy Łódzkiej. I graliby tam pewnie dalej, gdyby nie ruszyła jego rozbudowa. – Od zeszłej środy obiekt ten stał się placem budowy. Na dniach zostanie on zamknięty, a my będziemy mogli korzystać z niego przez około miesiąc po to tylko, by odbyć treningi. Natomiast na pewno pierwszego na wiosnę meczu ligowego tam nie rozegramy – oznajmia nam prezes KKS-u, Robert Trzęsała.
W tej sytuacji kaliski trzecioligowiec jest niejako zmuszony do powrotu na Wał Matejki. I tam też właśnie spędzi całą rundę wiosenną, podczas której rozegra siedem domowych spotkań. – Z jednej strony bardzo się cieszymy, bo lubimy ten stadion, ale z drugiej martwimy się, bo boisko jest mniejsze, a zespół o naszym potencjale najlepiej czuje się na pełnowymiarowej murawie. Niemniej jednak jest to jedyne boisko w mieście, które otrzyma niezbędny certyfikat – twierdzi prezes Trzęsała.
Sternik kaliskiego klubu dodaje, że przenosiny mogą spowodować niemałe problemy organizacyjne, bo KKS skupia wiele zespołów młodzieżowych, ale jednocześnie zapewnia, że sytuację uda się uporządkować, by żadna z drużyn nie ucierpiała. – Spodziewamy się pewnego zamieszania, ale jestem przekonany, że sobie poradzimy. Treningi na głównej płycie stadionu przy Wale Matejki będą ograniczone do minimum, bo na mecze ligowe boisko musi być dobrze przygotowane. Większość zajęć przeniesiemy na główne i boczne boiska stadionu przy Łódzkiej – zapewnia Robert Trzęsała.
Oficjalnie seniorzy KKS-u powrócą na Wał Matejki 12 marca. Wówczas na inaugurację wiosennej części trzecioligowej batalii o utrzymanie zmierzą się z Nielbą Wągrowiec.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze