Choć Polonia od wielu kolejek zamyka tabelę, nie należy jej absolutnie lekceważyć. Zespół ten zgromadził jak dotąd zaledwie pięć punktów, ale wszystkie w potyczkach z Zorzą Wodzisław Śląski, której kaliszanki niedawno uległy po tie-breaku. W meczach u siebie team z Łazisk prezentuje się walecznie i często urywa sety rywalom z górnej części tabeli. Postraszył nawet lidera z Opola i to na jego terenie, doprowadzając w dwóch odsłonach do gry na przewagi.
Mimo wszystko to MKS jest faworytem spotkania i jeśli zagra na swoim poziomie to z wywiezieniem pełnej puli nie powinien mieć problemów. Zresztą innego rozwiązania nikt z klubie nie zakłada, bo tylko druga z rzędu wygrana za trzy punkty przedłuży szansę zespołu na grę w fazie play-off. – Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, na razie nie myślimy o czwórce – zapewnia trener Przybylski. – Cała koncentracja skupia się na najbliższym rywalu. Jeśli jednak wszystko pójdzie tak, jakbyśmy tego chcieli, to ta czwórka naprawdę jest w naszym zasięgu. Ale przede wszystkim musimy wygrać każde kolejne spotkanie i to się teraz liczy – dodaje.
Sobotnia potyczka w Łaziskach Górnych rozegrana zostanie w hali MOSiR-u przy ulicy Ogrodowej. Początek zaplanowano na godzinę 18:00.
Michał Sobczak
Skoncentrowane na Polonii
Z ostatnią w tabeli grupy 2 drugiej ligi Polonią Łaziska Górne zagrają w sobotę siatkarki MKS-u. Kaliszanki są faworytkami tej rywalizacji i liczą, że dopiszą do swojego konta kolejny komplet oczek. Zdają sobie jednak sprawę, że rywalki zrobią wszystko, by utrudnić im zadanie. – Cała koncentracja skupia się teraz na najbliższym przeciwniku, nie myślimy o tym, czy zagramy w czwórce – przekonuje trener Daniel Przybylski.
- 29.01.2016 21:27

Napisz komentarz
Komentarze