Kilkunastomiesięczna Ania Mrówczyńska od urodzenia choruje na Zespół Leigha. To rzadka i nieuleczalna choroba genetyczna, która prowadzi do stopniowego wyniszczania komórek. Jej postęp można jednak opóźnić. Wiąże się to jednak z kosztownym leczeniem w zagranicznych klinikach. W pomoc, której celem jest uzyskanie potrzebnych środków, aktywnie włączyło się koszykarskie środowisko (Ania jest córką Artura Mrówczyńskiego – najlepszego strzelca w historii MKS Drogbruk Kalisz). Jedną z form okazanego wsparcia był piątkowy mecz w hali OSRiR-u, podczas którego prowadzona była zbiórka pieniędzy na rzecz chorej dziewczynki. Cele tego przedsięwzięcia zostały w pełni zrealizowane, bo dzięki niemu o potrzebach małej Ani dowiedziało się szerokie grono osób, a nadto udało się wesprzeć ją i jej rodziców zarówno finansowo, jak i mentalnie. – Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ten wspaniały mecz mógł się odbyć. To wyjątkowy dzień. Praktycznie po trzech miesiącach Ania po raz pierwszy się do nas uśmiechnęła. Można powiedzieć, że wszyscy wspólnie wygraliśmy jej uśmiech. Nie poddajemy się, robimy, co możemy i walczymy dalej – mówili ze wzruszeniem Aneta i Artur Mrówczyńscy.
Do udziału w charytatywnym meczu organizatorzy zaprosili wiele znakomitych osób związanych z basketem. Na parkiet hali przy Łódzkiej wybiegli m.in. były reprezentant Polski i kilkukrotny mistrz kraju Dariusz Parzeński, koszykarze ekstraklasowego BM Slam Stal – Adrian Suliński, Marcin Sroka i Adam Kaczmarzyk, mistrz świata we wsadach Rafał „Lipek” Lipiński, kaliski eksportowy dunker Arek „Aro” Przybylski, najlepszy polski koszykarski konferansjer Kacper „Kacpa” Lachowicz i oczywiście Artur Mrówczyński. Uczestnicy spotkania stworzyli dwa zespoły – „Białe Mrówki” i „Czarne Mrówki”, rozgrywając pokazowy mecz w wymiarze trzech 10-minutowych tercji. Choć wynik był sprawą drugorzędną, to zawody, toczone w iście przyjacielskiej atmosferze, do samego końca trzymały w napięciu. Ostatecznie zwyciężyły „Czarne Mrówki” 73:72. Licznie zebraną publiczność efektownymi akcjami zachwycali przede wszystkim dunkerzy – „Lipek” i „Aro”, którzy raz po raz prezentowali swoje firmowe zagrania. Gromkie brawa otrzymywały też jedyne panie na parkiecie – Anna Marszał i Magdalena Pietrzak, których punktowe zdobycze, a trochę ich było, liczyły się podwójnie.
W trakcie meczu, jak i po jego zakończeniu przeprowadzono szereg licytacji. Chętnych na wykupienie cennych pamiątek nie brakowało. Do wylicytowania były m.in. dwie koszulki reprezentacji Polski, w tym jedna z autografami zawodników, podwójne zaproszenie VIP na występ Grzegorza Halamy i biografie jednego z najlepszych polskich koszykarzy Adama Wójcika z jego podpisem. W sumie zebrano aż 7800,82 złotych.
– To jeszcze nie koniec, bo fantów na licytacje było tyle, że te, których nie udało się wylicytować, zostaną wystawione w serwisie Allegro i na pewno ta kwota wzrośnie. A już dziś zapowiadamy kolejny wielki mecz dla Ani, tym razem 20 sierpnia, podczas głównego dnia Kaliskiego Streetballa 2016 – informuje Jarosław Jasiukiewicz, jeden z organizatorów piątkowego meczu.
Przypominamy, że Ani Mrówczyńskiej można pomóc w każdej chwili. Bieżące informacje znajdują się na stronie www.aniamrowczynska.pl.
Michał Sobczak
***
BIAŁE "MRÓWKI" – CZARNE "MRÓWKI" 72:73 (23:14, 20:32, 29:27)
BIAŁE "MRÓWKI": Artur Mrówczyński, Marcin Sroka, Jakub Kołodziej, Wojciech Kotlewski, Arkadiusz Przybylski, Piotr Szczerek, Piotr Kosiński, Tobiasz Kol, Tomasz Nowak, Anna Marszał, Karol Kowalewski, Filip Cichy.
CZARNE "MRÓWKI": Dariusz Parzeński, Adrian Suliński, Adam Kaczmarzyk, Rafał Lipiński, Kacper Lachowicz, Piotr Czaska, Daniel Szczerek, Piotr Satanowski, Magdalena Pietrzak, Bartłomiej Kuczyński, Michał Jasiński.
Napisz komentarz
Komentarze