Pierwszą rundę w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju podopieczni Zorana Sretenovicia ukończyli na 11. pozycji, z dorobkiem siedmiu zwycięstw i ośmiu porażek. To przyzwoity bilans, jak na beniaminka, bo pozwala myśleć o walce o górną część tabeli. Pierwszą wygraną zanotowali już na inaugurację w wyjazdowym pojedynku ze Startem Lublin. Zapewnił im ją Curtis Millage po celnym rzucie w ostatnich sekundach (61:59). Teraz przyszedł czas na rewanż.
Drugą rundę ostrowianie chcą rozpocząć w efektowny sposób. Mają na to duże szanse, bo Start jest jedną z najsłabszych ekip w TBL. Aktualnie plasuje się na przedostatniej lokacie. Lublinianom nie pomogła zmiana na stanowisku szkoleniowca, bo pod wodzą Dusana Radovicia przegrali cztery ostatnie pojedynki. Żółto-niebiescy zdają sobie jednak sprawę, że rywale w końcu mogą zaskoczyć. Uczynili to już zresztą, choć jednorazowo, na początku grudnia pokonując mistrzów ze Stelmetu Zielona Góra. Najgroźniejszym graczem ekipy gości jest Nick Kellogg, który zdobywa w tym sezonie średnio 11,3 punktu, 4,2 zbiórki i 2,7 asysty. Trener Radović ma także do dyspozycji solidnych podkoszowych – Igora Czumakowa, Jarosława Trojana czy Marcina Salamonika. O sile drużyny stanowi także duet obwodowych – utalentowany Jan Grzeliński i Amerykanin Rob Poole.
Początek pierwszego meczu BM Slam Stal w drugiej rundzie TBL w sobotę o godzinie 18:00. Oba zespoły spotkają w Arenie, w której ostrowska drużyna wygrała dwa ostatnie mecze.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze