Ostrowianie przez większą część rywalizacji mieli inicjatywę i pewnie zmierzali po zwycięstwo. W trzeciej kwarcie prowadzili nawet różnicą 25 punktów (49:24). Potem dystans nieco stopniał, ale i tak na pięć minut przed końcem wynosił 16 oczek (66:50). Wydawało się zatem, że gospodarzom nikt i nic nie odbierze wygranej.
W końcówce spotkania kibice zebrani w Arenie byli jednak świadkami thrillera, który mógł zakończyć się korzystnie dla Siarki. W nieco ponad trzy minuty przyjezdni zanotowali bowiem serię 15-0, czym zmniejszyli stratę do zaledwie jednego punktu. Goście mogli nawet objąć prowadzenie, gdyby piłki nie stracił Gary Bell.
Bohaterem ostatnich akcji okazał się niezawodny w tym sezonie Curtis Millage. Liderowi ekipy prowadzonej przez Zorana Sretenovicia nie zadrżała ręka w decydujących fragmentach i dzięki niemu Stal odskoczyła na 70:67. Rezultat celnym osobistym ustalił Marcin Sroka.
Ogromny wkład w niedzielny triumf miał Alexis Wangmene. Powracający do składu po meczowej karencji center zanotował 18 oczek i 12 zbiórek. Punkt mniej zgromadził wspomniany Millage.
Dla ostrowskiej drużyny było to szóste zwycięstwo w tym sezonie Tauron Basket Ligi. 3 stycznia znów wystąpi ona w Arenie. Do Kalisza zawita wówczas Trefl Sopot.
Michał Sobczak, fot. BM Slam Stal
***
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Siarka Tarnobrzeg 71:67 (20:10, 14:12, 23:18, 14:27)
BM Slam Stal: Wangmene 18, Millage 17, Ochońko 8, Kaczmarzyk 7, Nikołow 6, Delaney 6, Sroka 6, Suliński 3, Żurawski 0.
Siarka: Zalewski 18, Robbins 16, Bell 13, Patoka 12, Harris 3, Młynarski 3, Strzelecki 2, Pandura 0.
Napisz komentarz
Komentarze