Obie drużyny dzieli w tabeli siedem punktów, ale w sobotę ta różnica może w ogóle nie być widoczna. Zespół z Borowna, choć zajmuje odległe 10. miejsce, to na swoim parkiecie jest bardzo groźny. Przekonali się o tym niedawno siatkarze z Rzeczycy, a wcześniej z Kluczborka. Kaliszanie muszą więc nastawić się na niełatwy mecz. – To spotkanie może być bardzo trudne – nie ukrywa trener Pieczonka. – Borowno, podobnie jak Dobroń, niesamowicie walczy. Tak jak my walczyliśmy ostatnio z Rzeczycą, tak teraz oni mogą walczyć z nami. Rywale chcą uciec od końcówki tabeli, dlatego ich celem będzie wygrana. Naszym zresztą też, bo cały czas gonimy czołową czwórkę – dodaje.
MKS zaatakuje siódmą pozycję, bo jeśli zwycięży to może wskoczyć w ligowym zestawieniu przed „Akademików” z Łodzi. Sobotni mecz rozegrany zostanie w hali w Cykarzewie Starym. Początek o godzinie 17:30.
Michał Sobczak
Trudne zadanie siatkarzy. Borowno na koniec roku
Wyjazdowym meczem z LKPS-em Borowno siatkarze MKS-u Kalisz zakończą ligowe zmagania roku 2015. W sobotę podopieczni Mariusza Pieczonki i Andrzeja Płócienniczaka powinni spodziewać się trudnej przeprawy. – Musimy nastawić się na mecz walki – mówi szkoleniowiec.
- 19.12.2015 10:13

Napisz komentarz
Komentarze