Śmiertelnie potrącił 44-latka i uciekł. Wpadł po dwóch dniach

W miniony piątek, 20 listopada o godzinie 22:15 dyżurny ostrowskiej policji otrzymał informację, że na drodze krajowej numer 25 w miejscowości Czekanów doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego, a kierujący samochodem oddalił się. - Funkcjonariusze ustalili, że nieznany kierujący samochodem, jadąc w kierunku miejscowości Skalmierzyce, na prostym odcinku drogi potrącił pieszego. Pieszy, 44-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu ostrowskiego poniósł śmierć na miejscu – mówi sierż. Małgorzata Łusiak, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Policjanci sprawdzili wszystkie ślady z miejsca wypadku i rozpoczęli intensywne poszukiwania zbiegłego kierowcy. Podjęte działania doprowadziły śledczych do jednej z miejscowości powiatu ostrowskiego. Tam w poniedziałek, 23 listopada zatrzymali w mieszkaniu 25-letniego mężczyznę. W szopie znajdował się opel Tigra z roztrzaskaną przednią szybą. 25-latek przyznał się, że w miniony piątek potrącił pieszego i uciekł z miejsca wypadku.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia kodeks karny przewiduje do 12 lat więzienia.

44-letni potrącony pieszy był mieszkańcem miejscowości Leziona w gminie Nowe Skalmierzyce. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że w dniu wypadku trafił do ostrowskiego szpitala, ale po kilku godzinach z niego uciekł i pieszo wracał prawdopodobnie do domu.

AG, fot. KPP w Ostrowie Wielkopolskim