Po pierwszej połowie mogło się wydawać, że z odniesieniem kolejnego zwycięstwa w Tauron Basket Lidze ostrowscy koszykarzy problemów mieć nie będą. Premierowe dwie kwarty toczyły się bowiem pod ich dyktando. Podopieczni Zorana Sretenovicia wygrywali walkę pod koszem, a ponadto grali na niezłej skuteczności rzutowej. Prowadzenie 47:35 pozwalało im zatem z optymizmem spoglądać na dalszą rywalizację. Szansę na triumf wypuścili jednak z rąk. Wszystko przez straty i fatalną skuteczność rzutów z gry. Przez blisko pięć minut trzeciej kwarty gospodarze nie potrafili ucelować do kosza. W tym czasie ich rywale zdążyli odrobić straty i wyszli na prowadzenie 48:47, które na początku czwartej odsłony powiększyli do dziesięciu oczek (71:61). Goście imponowali przede wszystkim celnością zza linii 6,75 m, w czym brylował doświadczony Przemysław Frasunkiewicz (w całym spotkaniu zgromadził 23 pkt). Ważne akcje finalizował ponadto Filip Matczak. I choć w końcowych minutach „Stalówce” udało się zmniejszyć stratę do czterech oczek (72:76), to nie uchroniło jej to od porażki 72:81.
W ekipie Stali najlepiej punktującym graczem był Curtis Millage, który zanotował 17 oczek. Jemu i jego kolegom brakowało jednak celnego oka przy rzutach z dystansu. Przez 40 minut rywalizacji ostrowianie trafili tylko trzy „trójki”, podczas gdy ich przeciwnicy dziurawili w ten sposób kosz 15 razy. Team trenera Sretenovicia wyraźnie przegrał też w statystyce asyst (10-22).
W poniedziałek, 30 listopada, koszykarze BM Slam Stal znów wystąpią w Arenie. Tym razem o godzinie 20:35 podejmą ekipę Śląska Wrocław.
Michał Sobczak
***
BM Slam Stal Ostrów Wlkp. – Asseco Gdynia 72:81 (22:19, 25:16, 10:24, 15:22)
BM Slam Stal: Millage 17, Delaney 13, Sroka 11, Kaczmarzyk 9, Zębski 8 Wangmene 7, Żurawski 5, Ochońko 2.
Asseco: Frasunkiewicz 23, Matczak 16, Parzeński 12, Kowalczyk 10, Hickey 10, Szczotka 4, Czerlonko 3, Kaplanović 3, Morozow 0.
Napisz komentarz
Komentarze