Konstruują z klocków Lego – nauka poprzez zabawę

W ramach programu ,,Mały konstruktor Miasta Kalisza’’ uczniowie kaliskich szkół podstawowych poznają podstawy programowania. Żeby było ciekawiej, nauka połączona jest z zabawą. Dzięki temu dzieci nie traktują zajęć jak zwykłych lekcji. - Dzisiaj będziemy budować roboty, które mają silniki i różne takie rzeczy. Bardzo nam się podobają te zajęcia, bardziej niż lekcje! – mówią uczniowie SP nr 17. - Mnie się bardzo podobają te zajęcia, bo pierwszy raz składam żywego robota, który będzie mógł coś robić, chodzić, a nie tylko takiego, który może tylko stać. I to jest dla mnie bardzo duże przeżycie.

Jak widać dla dzieci, które praktycznie od urodzenia mają styczność z komputerami takie zajęcia nie są żadnym problemem, a jedynie wyzwaniem. - Dzieci mają kontakt z komputerem praktycznie od urodzenia. Te zajęcia nie są dla nich trudne, bo są to podstawy programowania. Są to specjalne programy, przystosowane do takich uczestników – mówi Piotr Czarczyński, koordynator zajęć.

Programowanie poprzez budowanie robotów z klocków Lego ma nie tylko na celu zapoznawanie dzieci z informatyką i nowymi technologiami. Według Jadwigi Jeziorskiej, dyrektor Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego w Kaliszu to idealny sposób na promowanie szkół zawodowych. - Chcemy zmienić myślenie o szkolnictwie zawodowym, to jest nasz główny cel: zmienić stereotyp. Wszyscy myślą, że ten przykładowy mechanik jest brudny, niewykształcony, a to dziś zupełnie inaczej wygląda. Chcemy pokazać nowy sprzęt techno dydaktyczny, na którym młodzi ludzie będą w przyszłości pracować – mówi.

Na takim, zdawałoby się nieskomplikowanym, sprzęcie pracują także starsi uczniowie, którzy zgłębiają wiedzę na temat programowania sterowników oraz maszyn sterowanych numerycznie CNC. Te ostatnie są coraz popularniejsze w świecie technologii. Organizatorem i koordynatorem programu jest Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego w Kaliszu. Biorą w nich udział szkoły podstawowe, gimnazja oraz szkoły ponadgimnazjalne.

Katarzyna Krzywda, fot. autor