Reklama
poniedziałek, 29 grudnia 2025 21:15
Reklama
Reklama
Reklama

Od otyłości i bulimii po mistrzostwo świata. Historia WERONIKI ze Stawiszyna

Przez lata ukojeniem były dla niej słodycze... Gdy jednak waga przekroczyła 90 kg stopniowo przyszło przebudzenie do lepszego życia... Poznajcie inspirującą historię Weroniki pochodzącej z gminy Stawiszyn w powiecie kaliskim.
Od otyłości i bulimii po mistrzostwo świata. Historia WERONIKI ze Stawiszyna

Historia i droga do sukcesu

Weronika Parużyńska swoją przygodę ze sportem rozpoczęła w 2021 roku, kiedy po raz pierwszy weszła na siłownię. Jak sama mówi, była to miłość od pierwszego odcisku. Jej historia nie była łatwa – dzieciństwo pozostawiło więcej blizn niż wspomnień, a jedyną formą ukojenia były słodycze. Przeszła przez otyłość, anoreksję i bulimię, zanim odnalazła miejsce, które odmieniło jej życie.



- Nie było wsparcia, ale były słodycze. Tak radziłam sobie jako dziecko i tak dorastałam – coraz większa, coraz bardziej zagubiona. W pewnym momencie waga przekroczyła 90 kg. Dopiero po latach zrozumiałam, że nie jestem już tą skrzywdzoną dziewczynką. Jestem dorosłą kobietą, która ma obowiązek zaopiekować się swoją młodszą wersją. I właśnie wtedy odkryłam siłownię - tłumaczy Weronika. 

Dziś, gdy patrzy wstecz, mówi, że najważniejszą zmianą jest nie tylko jej wygląd, ale także to, jak postrzega siebie.



- Dziś mogę wymieniać tytuły, które wygrałam czy wywalczone miejsca na podium, ale największym zwycięstwem nie są medale, lecz to, że w końcu potrafię być dla siebie kimś, kogo kiedyś najbardziej potrzebowałam. Nie pamiętam wiele z dzieciństwa, a to, co pamiętam, zostawiło ślad – najpierw w postaci bolesnej rany, dziś już tylko wygojonej blizny - dodaje.



Po odkryciu siłowni Weronika Parużyńska zaczęła świadomie zmieniać swoje życie, stawiając na troskę o siebie i pracę nad ciałem i umysłem. W 2021 roku po raz pierwszy weszła na siłownię i zakochała się w ciężarach. Zaczęła czytać o zdrowym odżywianiu – już nie z nienawiści do własnego odbicia, ale z troski o tę małą dziewczynkę, którą kiedyś była. - Największą wygraną jest świadomość, że mała Werka byłaby dziś cholernie dumna z tej dorosłej - przyznaje bohaterka.

Jedna decyzja, podjęta w tamtym momencie, doprowadziła ją do tytułów Mistrzyni Polski w 2025 roku oraz Mistrzyni Świata w 2024 roku.

Weronika wywalczyła Mistrzostwo Świata w kategorii Juniorek w Kulturystyce w 2024 roku w Japoni

Trudna decyzja i droga do Koszalina

Weronika w 2023 roku musiała podjąć trudną decyzję o przeprowadzce. To właśnie wtedy zapadła decyzja o przygotowaniach do największych imprez sportowych. W konsekwencji trafiła do Koszalina, do Klubu Sportowego Harem, który umożliwił jej dalszy rozwój i stworzył lepsze warunki do walki o najwyższe cele. Mimo tego, Weronika nie zapomina o swoich korzeniach. Kiedy tylko może, przyjeżdża do ukochanej mamy i rodzinnej miejscowości. W trakcie rozmowy dało się wyczuć, że mówiła o niej z ogromnym ciepłem i miłością. Ziemia Kaliska zawsze będzie dla niej wyjątkowa, a każdy powrót do domu to chwile, które Weronika ceni najbardziej.

Koszty sportów sylwetkowych i apel o wsparcie

Warto również dodać, że sporty sylwetkowe, mimo ogromnego wysiłku i poświęcenia, nie niosą za sobą wymiernych korzyści finansowych. Przygotowania, odżywianie, suplementy, wyjazdy na zawody – to wszystko wiąże się z ogromnymi kosztami, które często przewyższają możliwości sportowca. Dlatego, jeśli poruszyła Was historia Weroniki Parużyńskiej – kobiety wyjątkowej, która z determinacją dąży do sukcesu – zachęcamy do kontaktu i wsparcia jej dalszej drogi. Weronika poświęca swoje życie pasji i sportowi, a każde wsparcie będzie dla niej nieocenione. Jeśli chcecie pomóc, skontaktujcie się ze Starostwem Powiatowym w Kaliszu - [email protected]

Weronika Parużyńska, z małej dziewczynki z Długiej Wsi Drugiej, która zmagała się z problemami i bliznami, stała się Mistrzynią Świata w kategorii Juniorek w kulturystyce. Dziś jest inspiracją dla innych, dowodząc, że ciężką pracą, wytrwałością i pasją można osiągnąć wszystko, nawet gdy droga wydaje się bardzo trudna. Weronika nie zapomina jednak, skąd pochodzi i nigdy nie przestaje dziękować za swoje korzenie i wsparcie bliskich.

 

Fot. EastLabs photo, Maciej Brysk, archiwum prywatne Weroniki Parużyńskiej oraz zdjęcia własne

źródło: Powiat Kaliski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama