Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Motocykliści o wypadku w Plewni: Totalny brak wyobraźni!

Nie milkną komentarze po tragicznym wypadku w Plewni. 26-latek wsiadł na sportowe Kawasaki i śmiertelnie potrącił 15-letnią dziewczynę. Mężczyzna nie miał prawa jazdy kategorii A. Brawura? Brak doświadczenia? Tak bezmyślne zachowanie motocyklisty rzutuje na całe środowisko fanów szybkich jednośladów. – Każdy pojazd w niewłaściwych rękach może zabić – mówią motocykliści i przestrzegają: Sezon dopiero się zaczął. Zróbmy wszystko, by był jak najbardziej bezpieczny.  
Motocykliści o wypadku w Plewni: Totalny brak wyobraźni!

Motocykliści z regionu to zgrana grupa. Wspólnie organizują takie akcje, jak Motoserce czy Motomikołajki. Oddają honorowo krew, robią paczki dla podopiecznych Domów Dziecka. W tę sobotę organizują bezpłatne szkolenie z udzielania pierwszej pomocy. Fani jednośladów starają się pokazać społeczeństwu, że nie są „dawcami” i szaleńczymi zabójcami. Jednak czarne owce się zdarzają, jak w każdym środowisku. Na facebookowym profilu „Motocykliści Kalisz” odnośnie wypadku w Plewni można przeczytać m.in. takie komentarze: „Cwaniactwo nie zna granic. Frajer niech nigdy nie mówi o sobie ze jest motocyklistą!”- pisze Robert. Dawid: „Totalny brak wyobraźni. Jak ktoś potrafi racjonalnie myśleć i jeździć z głową, to nikt cierpiał nie będzie”. Michał: „Niestety czy 2 czy 4 koła, jeśli kierownicą i gazem porusza brawura bądź po prostu głupota, można skrzywdzić wiele niewinnych ludzi. Uprawnienia to podstawa, choć wielu z papierem jeździ jakby już dawno zapomnieli kodeksu.

26-latek, mieszkaniec powiatu kaliskiego, który na pasach śmiertelnie potrącił 15-latkę, jechał sportowym motocyklem Kawasaki ZX 6R ZDJĘCIA I FILM Z WYPADKU To tak zwany ścigacz, który może rozwinąć prędkość nawet do 260 km/h. - Te motocykle do 100 km/h dochodzą często w 3 sekundy. Ale nie problem jest się rozpędzić. Problemem jest się zatrzymać – mówi Bogumił Pawlak, motocyklista, właściciel ośrodka szkolenia kierowców.

Szczególnie, gdy nie przeszło się obowiązkowego kursu, nie zdało egzaminu na kategorię A, a wsiada się na ścigacza i znacznie przekracza dozwoloną prędkość. Brak umiejętności, brak doświadczenia plus nadmierna szybkość - tak wypadek w Plewni ocenia Bogumił Pawlak. - W kursie prawa jazdy na motocykle ćwiczymy ominięcie przeszkody przy prędkości 50 km/h. Jeżeli ten 26-latek miałby jakiekolwiek doświadczenie, większe czy mniejsze, to najprawdopodobniej poradziłby sobie z tą sytuacją, nawet przy znacznej prędkości – uważa.

Brak umiejętności, brak doświadczenia - ocenia Bogumił Pawlak, który szkoli przyszłych motocyklistów

Motocyklistów na drogach z każdym dniem będzie coraz więcej. Zaczyna się w końcu sezon. Nie dalej jak w pierwszy dzień wiosny, 21 marca brawurową przejażdżkę na drodze do Kokanina urządził sobie 40-letni motocyklista.


Przekroczył prędkość o blisko 100 km/h, wyprzedzał „na trzeciego” przed rondem i na skrzyżowaniu. Jego wyczyny bacznie obserwowali i nagrywali policjanci. Kierowca stracił prawo jazdy. - Nie można wszystkich wsadzać do jednego worka – przekonuje Bogumił Pawlak. – Brawura i ułańska fantazja ponosi tych najbardziej niedoświadczonych, tych, którzy najmniej potrafią. Rozsądny motocyklista nie musi pokazywać, ile umie. Szaleje na torze, nie na drodze – dodaje szkoleniowiec.

Każdy pojazd w niewłaściwych rękach zabija.

AG, fot. autor, KMP w Kaliszu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 10°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama