Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Walczyli w oktagonie. Wygrane Zaniewskiego i Kruka FOTO

Wygrane Rafała Zawidzkiego w walce wieczoru oraz Stanisława Zaniewskiego i Aleksandra Kruka z Arkadii złożyły się na V Kaliską Galę Sportów Walki, w ramach której rozegrano turniej PLMMA 51. W sumie licznie zgromadzona widownia w hali przy Łódzkiej zobaczyła w sobotę siedem pojedynków.
Walczyli w oktagonie. Wygrane Zaniewskiego i Kruka FOTO

Była to pierwsza impreza w Kaliszu, podczas której wszystkie starcia odbyły się w klatce w kształcie oktagonu. O efektowną oprawę zawodów zadbali organizatorzy z Arkadii Kalisz na czele z Arkadiuszem Wełną oraz Profesjonalnej Ligi MMA, organizacji, która od trzech lat promuje wyróżniających się fighterów w tej formule sportów walki. Jej założycielem jest Mirosław Okniński, prekursor MMA w Polsce, który także był obecny w hali OSRiR-u.

 
Na poziom emocji kilkuset kibiców nie mogło narzekać. W walce wieczoru ostrowianin Rafał Zawidzki pokonał jednogłośnie na punkty po trzyrundowym boju Mateusza Pogudza ze Zgorzelca. Pozostałe trzy pojedynki w ramach PLMMA 51 kończyły się przed czasem. Nie były one udane dla kaliszan, ponieważ jako pokonani oktagon opuszczali Igor Jarczyński, Karol Kupczak i Bartłomiej Jabłoński. – Dla naszych zawodników były to pierwsze tak poważne pojedynki. Na dodatek walczyli oni z bardziej doświadczonymi przeciwnikami. Uważam jednak, że mamy bardzo perspektywicznych zawodników i wierzę, że w przyszłości będą zwyciężać – tłumaczy nam Arkadiusz Wełna, prezes i promotor Arkadii, a także główny organizator gali.


 
Niezwykle emocjonujące okazały się dwa extrafighty kończące zmagania. Znakomicie zaprezentowali się w nich zawodnicy miejscowej Arkadii. W formule K-1 zacięty i pełen potężnych ciosów bój stoczył Stanisław Zaniewski, który był już liczony przez arbitra, ale chwilę później to on posłał Ukraińca Wasyla Habicza na deski. W trzeciej rundzie obaj wojownicy nie stronili od ofensywy, mimo skrajnego zmęczenia i rozcięć na twarzy. Ostatecznie niejednogłośnym werdyktem sędziów zwyciężył Zaniewski. W walce w formule muay thai efektowny triumf odniósł natomiast Aleksander Kruk. Silną bronią „Saszy” okazały się low kicki na udo swojego rywala, Ukraińca Marka Liszczuka. W ten właśnie sposób doprowadził on w trzeciej rundzie do dwóch nokdaunów. Przy trzecim arbiter przerwał pojedynek.


– Wszystkie walki stały na wysokim poziomie sportowym. Jeśli chodzi o starcia w K-1 i muay thai mogliśmy zobaczyć najwyższą światową półkę. Cieszę się, że dopisała publiczność, bo było prawie 900 osób – mówi nam Arkadiusz Wełna.


Dodajmy, że po starciach w formule MMA organizatorom przybył niespodziewany problem związany z awarią prądu w centrum Kalisza. Na szczęście po ponad półgodzinnej przerwie wszystko wróciło do normy i można było kontynuować zawody. Warto podkreślić, że w oktagonie pokazową walkę stoczyli też młodzi adepci Arkadii – Adam Borowski i Maciej Herbich. Ponadto była również okazja do wręczenia sponsorom imprezy pamiątkowych statuetek.


Michał Sobczak

fot. Michał Sobczak, Paweł Sowa



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 21°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama