Nóż, krzesiwo, saperka, menażka i codziennie butelka wody Rodowita – tyle „Wylogowani” dostają od organizatorów obozu. Resztę muszą zdobyć sami: pożywienie, schronienie, ogień. Podzieleni na 3 dwuosobowe grupy trafiają do malowniczych lasów Nadleśnictwa Antonin. Mają do dyspozycji około 300 hektarów lasu i niewielki staw. Oprócz codziennych trudności muszą wykonać zadania związane z przetrwaniem, które wyłonią zwycięską parę programu.
Burze, głód, upały i wilki
Już wiadomo, że zmierzą się m.in. z nocną burzą, wykańczającym upałem, problemami zdrowotnymi, a na ich drodze może stanąć bytująca tam wataha wilków.
Program, który będzie opowiadał o ich przygodach, jest relacją, nie kreacją na potrzeby telewizji. Obóz przetrwania „Wylogowanych” był jak najbardziej realistyczny, a ekipa telewizyjna nie ingerowała w bieg wydarzeń.
Twórcy „Wylogowanych” nie skupiają się tylko na technicznym aspekcie przetrwania. Nie jest to program o survivalu, a raczej o komplementarnym podejściu do życia na łonie natury, z szacunkiem do tego, co daje ona człowiekowi. Program to z jednej strony promocja walorów polskiej przyrody, z drugiej zaś promocja aktywnego trybu życia, opartego na dobrych relacjach międzyludzkich, sile charakteru i równowagi emocjonalnej.
Wszystko zaczyna się w głowie
- Uczestnicy programu zanim zmierzą się z otaczającym ich światem, najpierw muszą pokonać własny lęk, frustrację, apatię wywołaną głodem. Dodatkowym czynnikiem, który dla współczesnych, młodych ludzi jest sporym dyskomfortem jest fakt, że ‘Wylogowani” nie mają ze sobą telefonów ani komputera, nie mają żadnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Taki cyfrowy detoks ma ich skłonić do bliższego poznania samego siebie, budowania realnych relacji w grupie, poza social mediami. – wyjaśnia Marcin Spętany, producent programu.
Uczestnicy programu muszą podjąć wyzwanie, a jest nim spędzenie 6 dni i 5 nocy w lesie, wyżywienie się i zbudowanie schronienia.
- To „wylogowanie” i bytowanie z dziką przyrodą sprawia, że budzą się w nich pierwotne, ludzkie instynkty, a oni sami odkrywają w sobie emocje, których nie zaznają we własnej strefie komfortu, w znanym im dotychczas świecie. – dodaje Agnieszka Gierz, współprowadząca program, redaktor naczelna Telewizji Kalisz, która produkuje „Wylogowanych”.
Bohaterowie programu przed leśną izolacją i tuż po byli badani przez dietetyka i psychologa Z Akademii Kaliskiej. Dzięki temu powstaje naukowy materiał o tym, jak te skrajne warunki wpłyną na kondycję fizyczną i psychiczną tych młodych ludzi. A jak skrajnych warunków doświadczyli? Za przykład niech posłuży fakt, że jeden z uczestników przez 6 dni schudł blisko 5 kilogramów.
W programie bierze udział m.in. Anna Rybak, kaliszanka, która podobnego wyzwania podjęła się na wyspie Fidżi. Brała ona udział w polsatowskim programie "Wyspa Przetrwania"
Na przygodę w „Wylogowanych” zdecydowało się sześcioro studentów dwóch uczelni z Kalisza: Akademii Kaliskiej i kampusu mundurowego Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości.
Producentem programu jest Telewizja Kalisz i jej nadawca Fundacja Reakcja. Produkcję wspierają dwie wspomniane już uczelnie. Partnerem programu jest też Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych, producent wody mineralnej Rodowita z Roztocza, Miasto Kalisz i Salon Toyota Mikołajczak. Ujęcia z drona, prezentujące cały kompleks leśny i jego urodę wykonał dla nas Łukasz Kiełtyka z Look Drone.
Emisja programu startuje w połowie września w sieci Vectra i Multimedia Polska, w paśmie wspólnym telewizji lokalnych zrzeszonych w Stowarzyszeniu Polskich Telewizji Lokalnych i Regionalnych oraz mediach społecznościowych na kanale YT Telewizji Kalisz i YT/Wylogowani.
Producent programu jeszcze przed emisją publikuje sporo treści promujących „Wylogowanych” i polską przyrodę, w tym materiały backstagowe, wideo i zdjęcia na profilach społecznościowych:
https://www.facebook.com/wylogowani.challenge
https://www.instagram.com/wylogowani_challenge/
https://www.tiktok.com/@wylogowani
https://www.youtube.com/channel/UClWL5U325a3FbuWCFr-54YQ
Napisz komentarz
Komentarze