Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Remontują skrzyżowanie, bo jest o centymetr za mało asfaltu ZDJĘCIA

Wielu kierowców, którzy przejeżdżali dziś rano przez skrzyżowanie przy Galerii Amber, przecierało ze zdumieniem oczy. Widok, który zastali to nie dejavu. To poprawki na źle położonej jezdni. Okazuje się, że na drodze jest o centymetr za mało asfaltu. Kto odstawił fuszerkę u zbiegu ul. Górnośląskiej z Podmiejską?
Remontują skrzyżowanie, bo jest o centymetr za mało asfaltu  ZDJĘCIA

Wielki remont kaliskich ulic zakończył się na początku października. Wszyscy myśleli, że na dobre, tymczasem drogowcy wrócili na jedno z większych w mieście skrzyżowań. Drogowcy rozpoczęli remont w ul. Podmiejskiej, najpierw na wlocie w skrzyżowanie tej ulicy z Wrocławską i Górnośląską następnie na wylocie w kierunku ronda Westerplatte, co znacznie utrudniło ruch. – Od rana stoi się tutaj minimum 15 minut, nie da się przejechać w ogóle. Jest bardzo ciężko – mówi kierowca KLA. – To już jest przesada. Ta droga jest remontowana już kolejny raz, chyba ktoś ma za dużo pieniędzy – mówi kierowca samochodu osobowego. – My tutaj czekamy już około pół godziny, naprawdę jest duże zamieszanie, nie wiem czy zwracać uwagę na panów w pomarańczowych koszulkach, którzy kierują, czy na sygnalizację, która cały czas działa – dodaje kolejny.

Ponowny remont był konieczny, bo jeszcze przed oficjalnym odbiorem, w trakcie systematycznych przeglądów Zarządu Dróg Miejskich okazało się, że wykonawca położył nawierzchnie niezgodnie z projektem. - Została wbudowana mniejsza grubość warstwy bitumicznej niż powinna być. W związku z tym zobowiązaliśmy wykonawcę, żeby na własny koszt  usunął wbudowaną już warstwę i wbudował nową o wymaganej grubości 5 centymetrów – mówi Krzysztof Gałka, dyrektor ZDM w Kaliszu. Czyli o centymetr więcej niż jest teraz. Dyrektor zapewnia, że ten centymetr ma duży wpływ na trwałość drogi i bezpieczeństwo ruchu. Ubytku nie da się uzupełnić. Warstwę ścieralną asfaltu trzeba zrywać i wylewać 5 cm od nowa.

Nawierzchnię jezdni źle położyło Przedsiębiorstwo Ulic i Mostów, teraz na zlecenie firmy i jej koszt drogi poprawia firma Skanska. - Jeśli warunki nam nie przeszkodzą te prace będą trwały do soboty. Do piątku chcemy zakończyć układanie warstwy bitumicznej, a w sobotę chcemy przywrócić oznakowanie poziome – dodaje Gałka.

Już w sobotę utrudnienia będą znacznie mniejsze. W cierpliwość kierowcy muszą uzbroić się jeszcze w czwartek i piątek. Jutro warstwa ścieralna nawierzchni jezdni będzie układana na wylocie ul. Podmiejskiej w kierunku ronda Westerplatte. W tym etapie,  ruch pojazdów w kierunku ronda Westerplatte będzie się odbywał wyłącznie jednym pasem ruchu, najpierw wewnętrznym, później zewnętrznym. W piątek od rana drogowcy zajmą jezdnię na wlocie ul. Podmiejskiej na skrzyżowanie z ulicą Górnośląską. Na czas robót w każdym z etapów w godz. od 8.00 do 16.00 sygnalizacja świetlana u zbiegu Podmiejskiej, Górnośląskiej i Wrocławskiej przełączona zostanie w tryb pracy awaryjnej a ruch pojazdów będzie kierowany przez Policję i uprawnionych pracowników wykonawcy.

Ewelina Samulak, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 25°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama