Sytuacji inwestycji KTBS-u na Dobrzecu poświęcono dzisiejszą konferencję prasową w Ratuszu. Przypomnijmy, prace przy budowie drugiego bloku TBS znacznie spowolniły przez problemy finansowe wykonawcy. Robotnicy w końcu przestali pojawiać się na placu budowy. 12 stycznia sąd gospodarczy w Poznaniu ogłosił upadłość Murbetu i jednocześnie wyznaczył syndyka masy upadłościowej. - Dla KTBS oznaczało to, że musieliśmy się zmierzyć z dość skomplikowanymi procedurami prawnymi. W ścisłym porozumieniu z panią syndyk rozpoczęliśmy te procedury – tłumaczyła Beata Maj, prezes zarządu KTBS.
Syndykiem masy upadłościowej Murbetu została Mirosława Szóstak-Pestka, która przyznała dziś, że ta sprawa była dla niej bardzo trudna. - Zarząd upadłej spółki nie istnieje. Pracownicy nie chcą mi udzielać informacji. Nie uzyskałam żadnych dokumentów, które by potwierdzały realizację umowy. Zwróciłam się do pani prezes o udostępnienie dokumentacji, którą posiadają TBSy. Przeprowadziłam wizję lokalną. Sprawdziliśmy co jeszcze jest nie zrobione, poprosiłam o wycenę – wyjaśniała Mirosława Szóstak-Pestka.
Cała umowa Murbetu z miastem na wybudowanie dwóch bloków opiewała na 18 milionów 750 tysięcy zł brutto. - Określiliśmy, że prawdopodobnie kwota, która pozostała z tych 18 mln to około od 2 300 mln– 2 500 mln złotych. Rzeczoznawcy, którzy szacowali, jakie będą koszty na wykończenie tego budynku, podali sumę 4 400 mln. Jest to zatem różnica 2 mln – mówiła syndyk Murbetu.
Dlatego syndyk odstąpi od umowy. To otwiera miastu drogę do ogłoszenia przetargu. Ma to nastąpić już wkrótce, po przygotowaniu dokumentacji do postępowania przetargowego i dokładnym określeniu, co w bloku wymaga dokończenia.
- Do zrobienia zostały tynki w kilku klatkach, cały rurarz instalacji centralnego ogrzewania i wody w 5 klatkach z 7, podłoża posadzek, podłogi i typowa wykończeniówka. Oprócz tego pozostała część cokołu elewacyjnego oraz parking dla tego bloku – wymieniał Janusz Krygier członek zarządu KTBS. Jak szacują władze miasta i spółki, do 84 mieszkań będzie można wprowadzać się za około pół roku. - Realny termin, który myślę, że możemy podać opinii publicznej związany z zakończeniem tych prac, zdobyciem pozwolenia na użytkowanie drugiego budynku to jest 30 września 2015 roku – mówił Piotr Kościelny, wiceprezydent Kalisza.
Jak zapewniał dziś Piotr Kościelny, miasto będzie chciało zrekompensować lokatorom miesiące oczekiwań czasowymi ulgami w czynszu. Wiadomo, że przez ciągłe odwlekanie terminu oddania budynku do użytku, z mieszkań zrezygnowały dwie rodziny. Sprawę ewentualnych nieprawidłowości inwestycji KTBS-u na Dobrzecu bada prokuratura.
Agnieszka Gierz, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze