Chwilę przed 18.00 dyżurny kaliskiej policji odebrał zgłoszenie o zaginięciu starszego mężczyzny. To córka 75 – latka z Popowa w gm. Szczytniki poinformowała policję, podkreślając, że jej ojciec mocno zdenerwowany awanturą rodzinną wyszedł z domu w kierunku lasu. Mężczyzna choruje na serce i spędzenie nocy pod gołym niebem w tak trudnych warunkach atmosferycznych mogło być groźne dla jego życia.
- W trybie alarmowym w miejsce poszukiwań skierowano ponad 20 funkcjonariuszy z wydziału prewencji, kryminalnego i komisariatu w Koźminku. Poproszono o pomoc 50 strażaków ochotników z OSP Szczytniki. Czynności nadzorowane przez Komendanta miejskiego policji w Kaliszu polegały głównie na przeszukaniu lasu od Popowa do Krowicy i sprawdzeniu posesji w tym rejonie, osób znajomych, rodziny – powiedział portalowi faktykaliskie.pl mł. asp. Witold Woźniak z kaliskiej komendy policji.
Przed 20.00, czyli po dwóch godzinach poszukiwań odnaleziono 75-latka na jednej z posesji w tej samej miejscowości w której mieszka. Mężczyzna wrócił pod opiekę najbliższych.
MS. fot. KMP w Kaliszu
Napisz komentarz
Komentarze