8-latek z Tuliszkowa trafił na oddział dziecięcy szpitala w Turku w miniony weekend. Jego stan się pogarszał, dlatego lekarze, którzy w tamtejszej placówce nie mogli poddać go odpowiedniemu leczeniu zaczęli szukać innego szpitala. - Najbliżej z Turku jest do Konina. Jednak z informacji, które mamy, tamtejszy szpital odmówił przyjęcia dziecka z podejrzeniem sespsy. Wtedy szpital w Turku zwrócił się do nas i kaliski szpital wyraził zgodę na przywiezienie chłopca – powiedział portalowi faktykaliskie.pl Paweł Gawroński, rzecznik prasowy szpitala w Kaliszu.
Dziecka jednak nie dowieziono. 8-latek zmarł. Sprawą zajmuje się m.in. Sanepid, który ma potwierdzić, czy przyczyna śmierci chłopca rzeczywiście była sepsa.
AW, RED, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze