Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Chcesz oglądać telewizję w szpitalu - sporo za to zapłacisz

To często jedyny kontakt ze światem - zwłaszcza w dobie pandemii - i lekarstwo na nudę w czasie długiego oczekiwania na wyzdrowienie. Jednak żeby pacjenci kaliskiego szpitala mogli korzystać z telewizorów, muszą za to słono zapłacić. Kiedy choruje się długo suma robi się spora, a pieniądze zabrane z sobą bardzo szybko się kończą. Problem mają zwłaszcza osoby starsze, niechodzące i przebywające na oddziale zakaźnym przy ul. Toruńskiej, które nie mogą się nawet przemieszczać. Dlatego godzinami leżą na łóżkach i patrzą… w sufit.
Chcesz oglądać telewizję w szpitalu - sporo za to zapłacisz

Każdy kto choć raz miał okazję leżeć w kaliskim szpitalu wie, że czas między wizytami lekarzy i pielęgniarek oraz kolejnymi badaniami można umilić sobie, oglądając telewizję. Pod warunkiem, że się za nią zapłaci. I to sporo. – Godzina na starej instalacji kosztuje 2 zł, ale już np. na oddziale wewnętrznym, gdzie jest telewizja cyfrowa 3 zł – mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu. – Można wykupić też całą dobę – wówczas to koszt 15 zł - lub dwie doby za 20 zł.

Jeśli pobyt w szpitalu trwa dwa lub trzy dni to portfel – o ile uruchomimy telewizor tylko na nasz ulubiony program lub film – raczej nie ucierpi. Jednak kiedy hospitalizacja trwa dłużej to takiemu pacjentowi może grozić bankructwo – stwierdza jedna z czytelniczek portalu faktykaliskie.pl, która zadzwoniła do naszej redakcji w imieniu osób leczonych na oddziale zakaźnym kaliskiego szpitala, choć problem dotyczy wszystkich. - Internet odpada, bo starsze osoby raczej z niego nie korzystają. Nie można też takiego pacjenta odwiedzić, więc jedyną rozrywką jest rozmowa przez telefon lub oglądanie telewizji – mówi kaliszanka. – Oczywiście można wykonać kilka telefonów do krewnych czy znajomych, ale to kilka minut rozmowy, więc zostaje telewizor – opisuje rzeczywistość osób hospitalizowanych z powodu koronawirusa.

W trakcie dwu- lub trzytygodniowego pobytu, a są i dłuższe, w grę wchodzą ogromne kwoty. I topniejące oszczędności. – Pomijając, że to bardzo drogie to nawet gdyby chciało się podać takiej osobie pieniądze nie ma możliwości, bo to oddział zakaźny – dodaje nasza czytelniczka. – Nie można też wyjść ze swojej sali, więc tak naprawdę w czasie leczenia trzeba leżeć w samotności, bez informacji, co dzieje się na świecie lub odrobiny rozrywki. Leżeć i czekać. A to bardzo trudne i nawet jeśli polepsza się stan zdrowia fizycznego to psychicznie po kilku dniach jest coraz gorzej.

Stąd telefon do naszej redakcji z prośbą o interwencję w szpitalu i możliwość „uwolnienia” telewizji na oddziale zakaźnym. Kilka miesięcy temu opłaty zniesiono na oddziale dziecięcym. W przypadku tego przy Toruńskiej, gdzie trafiają pacjenci wymagający izolacji takiej możliwości na razie nie ma. Zwłaszcza że przebywają tam osoby z potwierdzonym koronawirusem. – Obecnie przy Toruńskiej mamy całkowite obłożenie i żeby przestawić telewizory potrzebny jest przedstawiciel firmy, który to zrobi. Nie mamy możliwości wpuszczenia osoby z zewnątrz na ten oddział na kilka godzin – wyjaśnia Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego szpitala.

A to oznacza, że pacjenci oddziału zakaźnego nadal będą odcięci od świata. Chociaż zgodnie z najnowszą decyzję NFZ i wojewody, od 24 maja oddział formalnie przestał być miejscem, gdzie leczone będą wyłącznie osoby z potwierdzonym koronawirusem, więc niebawem zarządzający placówką nie powinni mieć problemów, by zaplanować techniczne zmiany w systemie telewizji szpitalnej. Pytanie, czy to zrobią.

AW, zdjęcie arch.   


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 11°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Witaj, mam na imię Bartek, jestem fotografem specjalizującym się w fotografii reportażowej oraz eventowej/okolicznościowej! UWAGA! Posiadam upoważnienie Diecezji Kaliskiej do fotografowania podczas liturgii - które fotografowie chcący pracować w świątyniach powinni posiadać - gwarantuje to, że ksiądz jako zarządca kościoła zgodzi się na fotografowanie przeze mnie i będzie skłonny pójść na pewne ustępstwa a ja z należytą powagą uwiecznię ceremonie Twoje i Twojej rodziny: chrzty, komunie, śluby oraz inne! Z chęcią podejmę z Tobą współpracę i wykonam reportaż z Twojej imprezy: -urodziny, chrzciny, komunie, jubileusze, etc. Posiadam duże doświadczenie w fotografii reportażowej, przyjmuję zlecenia od mediów takie jak: -imprezy gminne, miejskie, spotkania, koncerty, zarówno plener jak i sala. Wykonam dla Ciebie również zdjęcia wizerunkowe! Do każdego zlecenia podchodzę indywidualnie, przed sesją przekażesz mi wskazówki co i kto jest najważniejsze, bym mógł dopasować swoją pracę do Twoich oczekiwań! Na pewno się dogadamy, tak więc śmiało dzwoń, pisz, kontaktuj się ze mną jak Ci wygodnie! WOLNE TERMINY oraz KONKURENCYJNE STAWKI! Dysponuję profesjonalnym sprzętem fotograficznym – zdjęcia wykonuję „branżowym standardem” aparatem Sony A7III. Wszystkie moje realizacje poddane są należytej obróbce graficznej. Zachęcam do kontaktu i zapoznania się z moją stroną internetową!