Środkowa Energi MKS nadzieją narodowej kadry. „To ogromna rzecz, która napędza do dalszej pracy”

20-latka trafiła nad Prosnę w zeszłym roku. Sezon 2019/2020 był jej pierwszym na ekstraklasowych parkietach. Mimo to szybko wywalczyła sobie miejsce w wyjściowej szóstce kaliskiej drużyny, będąc jedną z najbardziej perspektywicznych środkowych w rozgrywkach. – Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że ten pierwszy sezon będzie dla mnie aż tak dobry. Najbardziej jestem zadowolona z tego, że dziewczyny tak ciepło przyjęły mnie do drużyny, w szczególności te starsze. Niektórzy trenerzy mówili nam wcześniej, że pomiędzy juniorską a seniorską siatkówką jest przepaść. Dlatego to przejście odbieram bardzo pozytywnie. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie podobnie – mówi środkowa Energi MKS.

W ubiegłym roku wraz z młodzieżową reprezentacją Polski zajęła piąte miejsce na mistrzostwach świata do lat 20. Potem miała okazję uczestniczyć w treningach seniorskiej kadry. Znalazła się nawet w wąskim 19-osobowym składzie na turniej kwalifikacyjny do IO w Tokio i była o krok od wyjazdu z kadrowiczkami do holenderskiego Apeldoorn. – Na pewno był lekki stresik, ale to normalne przy wejściu do nowej drużyny i spotkaniu z nowymi dziewczynami. Było to na pewno bardzo fajne przeżycie. Szczególnie miło wspominam to, że grałam z zawodniczkami, które wcześniej oglądałam w telewizji. Była to dla mnie ogromna rzecz, która napędza do dalszej pracy. Mam nadzieję, że trochę w tej seniorskiej reprezentacji pobędę i dam jej coś od siebie – oznajmia Centka.

Najbliższe zgrupowanie drużyny narodowej odbędzie się w czerwcu w Szczyrku. Powołanie dla środkowej Energi MKS od selekcjonera Jacka Nawrockiego wydaje się być formalnością. – Udział w zgrupowaniach to dla mnie przede wszystkim okazja na zdobycie doświadczenia. Mogę się czegoś nauczyć, podkręcić swoje umiejętności siatkarskie i nie tylko. Jestem przekonana, że pobyt na kadrze minie fajnie i przyjaźnie. Mimo tego, że nie gramy w tym roku żadnych turniejów, ewentualnie jakieś mecze sparingowe, ale myślę, że to też tylko pomiędzy nami. Jeśli trener Nawrocki myśli o naszej przyszłości w reprezentacji to bardzo ważną rzeczą jest, żebyśmy już w tym momencie zgrywały się i walczyły o miejsce w pierwszej szóstce – uważa Weronika Centka.

Michał Sobczak