Szanowni Państwo,
Człowiek pracuje, działa, realizuje swoje marzenia, cele życiowe i zawodowe z myślą o sobie i swoich najbliższych. To główny motyw i inspiracja. Jeśli to wszystko czyni z pożytkiem dla siebie, czyni dobrze.
Jednakże pojawia się z czasem dodatkowy, nie mniej ważny od poprzedniego bodziec: praca dla ogółu, potrzeba pozostawienia po sobie śladu, odciśnięcia swojego piętna, stworzenia dla tych, którzy nadejdą po nas jasnego przekazu: byłem, pracowałem, pozostawiłem po sobie dzieło.
Jeśli zostanie ono zauważone i docenione, staje się największą nagrodą.
Po dwunastu latach sprawowania urzędu prezydenta Kalisza żegnam się z Państwem w przekonaniu, że ten czas wykorzystałem dobrze, z pożytkiem dla miasta i ludzi. Dziękuję bardzo serdecznie za życzliwość i wsparcie, za płynącą zewsząd pomoc w trudnych niekiedy chwilach.
Pozostaję z wyrazami szacunku
Janusz Pęcherz
Napisz komentarz
Komentarze