Tuż przed godziną 9.00 kaliska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o tym, że w jednym z domów przy ul. 25 Dywizji prawdopodobnie ulatnia się tlenek węgla. W budynku znajdowały się trzy osoby, dwie z nich były nieprzytomne.
- Po dotarciu na miejsce znaleźliśmy trzy osoby, każda z nich znajdowała się w innym pomieszczeniu. Po zbadaniu stężenia tlenku węgla z tym domu, okazało się, że było dość wysokie, wskazujące na to, że rzeczywiście te osoby mogły się podtruć - powiedział Grzegorz Kuświk, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Dwie z trzech osób były nieprzytomne. Wobec 41-letniej kobiety i 16-letniego chłopaka zdecydowano o przetransportowaniu ich do szpitala w Poznaniu; tam trafią do komór hiperbarycznych. Ich stan jest poważny. - W lepszym stanie jest kobieta, ale w obydwu przypadkach możemy mówić o zagrożeniu życia – powiedział Paweł Gawroński, rzecznik kaliskiego szpitala.
Trzeci poszkodowany 40-letni mężczyzna jest w stanie dobrym, trafił na oddział wewnętrzny, tam zostanie poddany tlenoterapii. Poszkodowaną rodzinę w ich domu znalazł ich znajomy. - Jedna z kobiet nie stawiła się w pracy, nie odbierała tez telefonu. Jej kolega przyjechał sprawdzić co się stało, okazało się, na szczęście, że drzwi były otwarte, wszedł i zobaczył, że mieszkańcy są nieprzytomni – mówi sąsiad poszkodowanych.
CZYTAJ TAKŻE: PODTRUCI CZADEM W SZCZYPIORNIE ODZYSKALI PRZYTOMNOŚĆ
Napisz komentarz
Komentarze