Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Koszmar w kamienicy przy ul. Kościuszki. Lokatorzy boją się agresywnego sąsiada WIDEO

Przerażające krzyki, dźwięk tłuczonego szkła, libacje, woreczki z podejrzaną zawartością i smród na klatce schodowej. Mieszkańcy kamienicy przy ul. Kościuszki 14 żyją w codziennym strachu przed agresywnym sąsiadem i domagają się szybkiej eksmisji uciążliwego lokatora.
Koszmar w kamienicy przy ul. Kościuszki. Lokatorzy boją się agresywnego sąsiada WIDEO

Cała historia zaczęła się niemal 4 lata temu, kiedy do mieszkania komunalnego w kamienicy przy ulicy Kościuszki 14 wprowadził się mężczyzna około czterdziestki. Początkowo nic nie wskazywało na to, że dwa i pół roku później życie mieszkańców tej kamienicy zamieni się w piekło. Pierwsze problemy pojawiły się z początkiem 2018 roku.

Przerażające krzyki i agresja mężczyzny, będące prawdopodobnie skutkiem zażywania dopalaczy, są na porządku dziennym. - Życie z tym człowiekiem jest bardzo uciążliwe. Po nocach jakieś libacje, podejrzane towarzystwo, rozwalone drzwi, dopalacze, alkohol. Po nocach mi się dobijają, dzieci budzą się z płaczem - mówi jeden z mieszkańców.

Sąsiedzi regularnie wzywają straż miejską, policję, zgłaszają problem do Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Kaliszu, jednak ci rozkładają ręce, choć sytuacja jest im znana od dłuższego czasu.- Na przestrzeni półtora roku - tego roku i dłużej części minionego, odnotowaliśmy kilka interwencji. Dotyczyły one głównie zakłócania ciszy nocnej. My tych interwencji w większości nie potwierdzamy, niemniej jednak dzielnicowy cały czas tę sytuację monitoruje, spotyka się z mieszkańcami tej kamienicy, jak również rozmawia z samym mieszkańcem, na którego te interwencje są zgłaszane, dotyczące głośnych zachowań - mówi podkom. Witold Woźniak z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Fetor na klatce

Jednak problemem jest nie tylko głośne zachowanie sąsiada. Drzwi od mieszkania mężczyzny są podziurawione, ledwo trzymają się w zawiasach. Na klatce schodowej smród, wywołujący wręcz odruch wymiotny. Według sąsiadów fetor bierze się z gnijących w mieszkaniu ubrań, resztek jedzenia, dziwnych substancji.

Zapach nie tylko przeszkadza lokatorom, ale w ich cenie także szkodzi ich zdrowiu. - Dzieci mi co chwilę chorują, już czwarty tydzień jak są chore. Najmniejszy ma pięć miesięcy i ma zapalenie oskrzeli, a ratuje go teraz tylko szpital, i wszystko przez smród, który się tu wydobywa - mówi nam jeden z mężczyzn.

Strach mieszkańców

Mieszkańcy kamienicy żyją w ciągłym strachu. Tylko nieliczni mają odwagę interweniować. - Sąsiedzi rozkładają ręce, już po prostu nic z tym nie robią. U niego już był pożar, u sąsiada obok też był pożar i kto musiał wzywać straż pożarną? Ja musiałem wzywać, ze względu na bezpieczeństwo swoich dzieci. Sąsiedzi po prostu się boją wyjść, zareagować. Sąsiadka, która mieszka obok niego ma go dosyć. Nie dziwię się jej, bo ściany są bardzo cienkie, więc im się tynki aż sypią jak po nocach trzaska – mówi nam jeden z lokatorów. On sam musiał się zmierzyć z agresywnym sąsiadem. - Miałem z nim styczność bezpośrednią, miałem z nim bójkę. Wychodziłem z toalety i on rzucił się na mnie z kastetem. Nikt nie zareagował, tylko narzeczona poprosiła sąsiada, żeby mnie z niego ściągnął, bo już latał po ścianach - opowiada mężczyzna.

Winne dopalacze?

Mieszkańcy kamienicy podejrzewają, że ich sąsiad zażywa substancje odurzające, stąd jego dziwne zachowanie. - Ja wracałem z dzieckiem ze spaceru, no i dziecko podniosło woreczek strunowy z zawartością suszu. Nie wiadomo, co to było. W woreczku trochę tego było, dlatego to zutylizowałem w łazience - opowiada mieszkaniec kamienicy. Ludzie boja się także o swoje dzieci. - Ja też boję się wychodzić z dzieckiem, samo dziecko mówi mi, że on się boi, bo pan idzie. On po prostu idzie po klatce i nawet nie widzi dziecka, ostatnio musiałam dziecko przesunąć, żeby go nie stratował – dodaje jedna z sąsiadek.

Mieszkańcy kamienicy zgodnie żądają eksmisji sąsiada wykazującego patologiczne skłonności. - Jest to proces bardzo długotrwały, który kończy się ostatecznie postanowieniem sądu. My jako instytucja nie możemy sami podejmować decyzji o eksmisji. My wykonujemy eksmisję, którą orzeka sąd – wyjaśnia Piotr Boratyński, wicedyrektor MZBM.

Z nieoficjalnych Informacji wynika, że MZBM przygotowuje wniosek o eksmisję.

Więcej w materiale wideo.

K. Nowacki, fot. autor, wideo: Telewizja Kalisz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 19°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1003 hPa
Wiatr: 12 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KaliszTreść komentarza: No niestety nie .Jestem od urodzenia z Kalisza i niestety Kaliszanie , za bardzo głowy do góry a smród dokoła , wiecej krytycyzmu.Data dodania komentarza: 7.07.2025, 19:34Źródło komentarza: CPK skupuje domy ludzi. Wiemy gdzie i ile „Dobrowolnych Nabyć”Autor komentarza: HahaTreść komentarza: Widać w ostrowie brak uczelni wyższych że ludzie tacy niewykształceni tam żyją.Data dodania komentarza: 7.07.2025, 19:23Źródło komentarza: STOP imigrantom! Będzie protest w Ostrowie i KoninieAutor komentarza: Troszkę pokoryTreść komentarza: Bad Company. A na co oni są tacy bad?Data dodania komentarza: 7.07.2025, 19:02Źródło komentarza: Dawid walczy o życie. PILNY apel bliskich!Autor komentarza: ZainteresowanaTreść komentarza: Szkoły które nie przyjmują dzieci z różnych środowisk i " elimnują" słabeuszy już na etapie naboru zawsze będą miały najlepsze wyniki. Niech spróbują popracować z dziećmi z różnych środowisk i uzyskać świetne wyniki. W tzw. szkołach publicznych, taka "segregacja" jest niedopuszczalne min. dlatego, by nie dopuścić do wyliczeń dzieci. Znam co najmniej kilkoro dzieci, które chodziły do np Nszaretanek, które były bardzo przeciętne w nauce, a na egzaminach uzyskiwały całkiem niezłe wyniki. Myślę, że odgrywa tu rolę fakt, iż nie ma w tych grupach szkolnych uczniów bardzo słabych, które by "spowalniały" grupę. Ale później w dalszym kształceniu ci uczniowie wcale nie radzili sobie lepiej, niż uczniowie, którzy osiągnęli dobre wyniki w szkołach powszechnych.Data dodania komentarza: 7.07.2025, 18:57Źródło komentarza: Uczniowie poznali wyniki egzaminów. Jak poradziły sobie kaliskie szkoły?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Technik Serwisu Technik Serwisu 🔧 TECHNIK SERWISU Lokalizacja: Praca mobilna (Polska i zagranica) Firma: Gunnebo Polska Sp. z o.o. – część międzynarodowej grupy Gunnebo, lidera w dziedzinie zabezpieczeń technicznych Dołącz do naszego zespołu technicznego w Kaliszu! Jeśli masz wiedzę z zakresu elektrotechniki, lubisz nowe technologie i jesteś gotowy na podróże – ta oferta jest dla Ciebie. 🛠️ Zakres obowiązków: • Montaż i uruchamianie systemów teletechnicznych (alarmowych, pożarowych, kontroli dostępu, CCTV) • Instalacja systemów elektrycznych dedykowanych do zabezpieczeń • Programowanie i konfiguracja urządzeń • Serwis, konserwacja i przeglądy systemów (gwarancyjne i pogwarancyjne) • Diagnozowanie usterek i rozwiązywanie problemów technicznych • Sporządzanie dokumentacji technicznej i serwisowej ✅ Nasze oczekiwania: • Wykształcenie techniczne (elektronika, elektrotechnika) • Doświadczenie w montażu i serwisie instalacji teletechnicznych – mile widziane • Umiejętność czytania dokumentacji technicznej (w tym elektrycznej) • Znajomość obsługi komputera i elektronarzędzi • Komunikatywna znajomość języka angielskiego • Prawo jazdy kat. B • Gotowość do podróży służbowych (również zagranicznych) – warunek konieczny • Samodzielność i dobra organizacja pracy 🎁 Oferujemy: • Stabilne zatrudnienie (umowę o pracę na pełen etat) • Wynagrodzenie zasadnicze zależne od umiejętności i doświadczenia • Premie oraz dodatki do wynagrodzenia zasadniczego • Benefity, a w tym prywatną opiekę medyczną, karty sportowe, pracowniczy program emerytalny w całości finansowany przez pracodawcę, ubezpieczenie grupowe • Szkolenia wdrażające i rozwijające (kursy zawodowe, dodatkowe uprawnienia) • Możliwość pracy przy projektach w Polsce i za granicą 📩 Jak aplikować? Prześlij swoje CV z klauzulą RODO do 15 lipca br. na adres: 📧 [email protected]