Więcej zapłacimy już od września. Stawka za śmieci segregowane wzrasta z 14 zł od osoby na 23 zł, czyli o 9 zł. Podwyżki były nieuniknione i tak naprawdę powinny nastąpić już kilka miesięcy temu. W styczniu tego roku wzrosła bowiem tzw. opłata środowiskowa (marszałkowska) ponoszona głównie za składowanie odpadów, a ustalana przez rząd. Samorząd nie ma na nią wpływu. Drugą składową podwyżek są rosnące koszty po stronie firm odbierających od nas śmieci: wzrosły koszty wynagrodzeń pracowników, koszty energii, transportu. - Wszystko to wiąże się z tym, że należy podnieść stawki opłat za odbiór odpadów, dlatego że ustawa mówi, iż to mieszkańcy z opłat mają pokryć koszty funkcjonowania systemu odpadów na terenie Kalisza. Suma summarum teraz na te 4 miesiące będą większe koszty, ale one obejmują całość roku, czyli stawka 23 zł za segregowane nie dotyczy tylko tego okresu 4-miesięcznego, ale całych kosztów ponoszonych już od 1 stycznia 2019 – wyjaśnia Jan Kłysz, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej. - Ze względu na to, że my musimy w te 4 miesiące pokryć straty, które powstały od początku roku w całym systemie stawka wynosi 23 zł. Jeśli podwyżki byłyby wprowadzone od początku tego roku, wówczas stawka wyniosłaby 17 zł i taką mieszkańcy płaciliby już od początku tego roku – dodaje Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.
Ale samorząd nie chciał na kilka miesięcy przed wygaśnięciem umowy z firmami na odbiór śmieci wprowadzać podwyżek. Umowa wygasła z końcem czerwca. I przyszedł czas na nowy bilans. Do przetargu zgłosiły się dwa przedsiębiorstwa EKO i PUK i zażądały sumę, która spowodowałaby 3-krotne podwyżki stawek. Prezydent zdecydował o unieważnieniu postępowania, rozpisaniu nowego przetargu, a na czas przejściowy, czyli na 4 miesiące (od września do końca grudnia) wynegocjował z firmami kompromisowe stawki.
We wrześniu ogłoszony zostanie nowy przetarg na odbiór odpadów i to od jego wyniku będzie zależeć stawka opłaty, którą będziemy uiszczać na kolejnych 16 miesięcy. - Od stycznia 2020 roku będzie obowiązywała nowa stawka. Jej wysokość będzie wynikała z ceny, jaką zaoferuje firma, która wygra przetarg. My nie umiemy w tej chwili powiedzieć, jaka to będzie cena. Ja liczę na to, że uda nam się zrobić wszystko, żeby wyniosła ona około 20 zł. Myślę, że jest to maksymalna stawka, która jest do przyjęcia. Ale to wszystko zależy od tego, jakie warunki stworzymy w przetargu – wyjaśnia prezydent.
Uchwałę wprowadzającą podwyżki poparło 12 radnych: radni PiS, Samorządnego Kalisza i Wszystko dla Kalisza. Przeciw byli radni KO i SLD.
Na razie nie wchodzą w życie przepisy dotyczące włączenia do systemu przedsiębiorców ani funkcjonowanie na terenie miasta PSZOK-u, czyli Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, do którego mieszkańcy mieliby sami zawozić m.in. wielkogabaryty. Duże odpady będą odbierane nadal przez firmy, ale rzadziej. Od września raz na miesiąc.
Agnieszka Gierz, fot. archiwum; grafika – Urząd Miasta Kalisza
Napisz komentarz
Komentarze