Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Myśleli, że to samobójca, a on tylko naprawiał dach. Okazało się, że dekarz był poszukiwany

Nietypowa sytuacja przy ul. Jabłkowskiego. Przechodnie, widząc mężczyznę na dachu, wezwali służby ratunkowe, jednak okazało się, że to nie samobójca, lecz… dekarz. Policjanci ustalili, że powinien siedzieć w areszcie.
Myśleli, że to samobójca, a on tylko naprawiał dach. Okazało się, że dekarz był poszukiwany

Wszystko działo się u zbiegu ul. Jabłkowskiego i al. Wojska Polskiego. Zgłoszenie o możliwej próbie samobójczej policja odebrała w czwartek przed 17.00. – Przechodnie poinformowali, że w pobliżu krawędzi dachu chodzi mężczyzna i obawiali się, że chce skoczyć. Gdy policjanci pojechali na miejsce okazało się, że to jeden pracowników firmy, która wykonywała usługi w tym budynku – wyjaśnia mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Mężczyzna został wylegitymowany i okazało się, że to 32-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego, poszukiwany celem odbycia kary aresztu za niezapłaconą grzywnę.

Ostatecznie z pomocą przyszedł jeden z kolegów, który zgodził się uregulować grzywnę. W tej sytuacji policjanci puścili dekarza wolno.

MIK, fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 23°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 27 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama