Do zdarzenia doszło 22 grudnia br. po godzinie 2:00. Funkcjonariusze pełniący służbę w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, zauważyli w Prośnie topiącego się człowieka. – Mężczyzna, wzywając pomocy, próbował wydostać się z wody, jednak z uwagi na dużą pochyłość brzegu rzeki w tym miejscu, nie był w stanie poradzić sobie sam – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji. - Oficer dyżurny natychmiast na miejsce skierowany patrol. Jako pierwsi w rejon zdarzenia dotarli mł. asp. Krzysztof Mądrzak oraz sierż. szt. Kamil Lichtarowicz z Zespołu ds. Nieletnich.
Funkcjonariusze błyskawicznie odnaleźli osobę, która znajdowała się w wodzie. - Mężczyzna był przytomny, ale bardzo osłabiony ze względu na niską temperaturę i alkohol, pod wpływem którego się znajdował – dodaje mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Mundurowi weszli na stromy brzeg rzeki i stamtąd rozpoczęli akcję ratunkową. Jeden z nich wskoczył do wody i cały czas asekurowany przez swojego kolegę, złapał topiącego się mężczyznę za rękę. Ostatecznie, wspólnymi siłami, udało im się wyciągnąć wyczerpanego i zziębniętego 36-latka na brzeg.
Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Po badaniach trafił pod piekę członków rodziny.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze