Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Memuary Mazurkiewicza ZDJĘCIA

Urodził się w Trojanowie, ale kształcił w Kaliszu. Od pół wieku mieszka w Koninie. Od lat zafascynowany historią sztuki i poezją dopiero na emeryturze oddał się w pełni swym artystycznym pasjom. Cztery lata temu wydał tomik wierszy „Moje miasto Konin”, a w tym roku – dzięki staraniom Stowarzyszenia Promocji Sztuki „Łyżka mleka” – dwuczęściowy notatnik i szkicownik, pełen wierszy i rysunków, opowiadający o jego życiu i historii Kalisza. Promocja najnowszych publikacji Józefa Mazurkiewicza odbyła się w minioną sobotę w Centrum Kultury i Sztuki.
Memuary Mazurkiewicza ZDJĘCIA

„Kalisz pozostanie już ze mną na zawsze, w moim sercu i w moich snach. Miasto grobów moich rodziców, pradziadów (ze strony mamy), miasto naszej młodości – mojej i żony, nie za duże, nie za małe, w sam raz do ogarnięcia. Miejsce ambitne, z którego zawsze byłem dumny, z piękną historią i wydarzeniami ważnymi dla ojczyzny. Miasto niegasnących marzeń, zdobytych wzorców. Miasto, z którym porównywałem i porównuję każde inne. Miasto mojego ciągłego powrotu” – czytamy w książce Józefa Mazurkiewicza, który mieszkał w Kaliszu w sumie 21 lat. Tu ukończył zarówno Liceum Pedagogiczne, jak i Studium Nauczycielskie. Tu także poznał swoją – pochodzącą z Turku - żonę, Zofię. W „Notatniku kaliskim. Albumie wspomnień, obrazów i wierszy” opisuje zatem losy swojej rodziny, ale równie ciepło wspomina wielu kaliskich nauczycieli. Swe wspomnienia inkrustuje nie tylko zdjęciami i rysunkami, ale także wierszami, z których większość nasączona jest topografią Kalisza.

Pragnę powrócić tu od lat,

gdzie nad doliną hula wiatr,

dotykiem głaszcząc krzyże wieży

kaliskich świątyń i ratusza,

gdzie Bóg historii czas nam mierzy

od chwili, gdy Rzym po bursztyny ruszał.

Do tego parku, co w jesieni,

w szarości dnia złotem się mieni.

Kaliszowi, „miastu ciągłego powrotu”, Mazurkiewicz poświęcił „Spacer po Kaliszu. Album rysunków i słów”. To sentymentalna podróż, a jednocześnie subiektywny przewodnik po mieście dzieciństwa i młodości. „W latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku osiedliłem się w Koninie, założyłem rodzinę i podjąłem pracę. Jednak Kalisz odwiedzałem bardzo często przyjeżdżając tu z całą rodziną na wakacje, święta czy uroczystości rodzinne. Z upływem lat coraz częściej pragnąłem tu powracać. Każdy człowiek szuka przecież swojej tożsamości. Odnajduje ją w przywołanych obrazach z dzieciństwa i młodości, będących rdzeniem naszej duszy” – pisze pan Józef we wstępie. Kościoły, mosty, ulice, pomniki, instytucje, idee, obrazy – to historia Kalisza widziana oczami niegasnącego zachwytu dla piękna i ważkiej historii, zapisana atramentem nostalgii. „Kiedy zaglądam na podwórka-studnie, do znajomych z dzieciństwa i młodości klatek schodowych czuję się jak dziecko, którym byłem tu – jednym z wielu. I choć nie dane mi było mieszkać w nim do końca, to wiem, że wrosłem w to miasto na zawsze. Nigdy z niego nie wyjechałem. Jakaś część mojej duszy pozostała na zawsze na rogatkach”.

Premiera obu publikacji, przy licznej obecności zarówno kaliskich, jak i konińskich, przyjaciół i znajomych, odbyła się w sobotni wieczór w Centrum Kultury i Sztuki. Teksty prezentowali uczniowie ZSTE, Wiktor Płuciennik i Jakub Wawrzyniak, a rozmowę z Józefem Mazurkiewiczem poprowadziła Beata Wicenciak. Spotkanie odbyło się w ramach projektu współfinansowanego przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego, a publikacja ukazała się dzięki wsparciu finansowemu Miasta Kalisza i sponsorów.

R. Kuciński, zdj. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 8°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Witaj, mam na imię Bartek, jestem fotografem specjalizującym się w fotografii reportażowej oraz eventowej/okolicznościowej! UWAGA! Posiadam upoważnienie Diecezji Kaliskiej do fotografowania podczas liturgii - które fotografowie chcący pracować w świątyniach powinni posiadać - gwarantuje to, że ksiądz jako zarządca kościoła zgodzi się na fotografowanie przeze mnie i będzie skłonny pójść na pewne ustępstwa a ja z należytą powagą uwiecznię ceremonie Twoje i Twojej rodziny: chrzty, komunie, śluby oraz inne! Z chęcią podejmę z Tobą współpracę i wykonam reportaż z Twojej imprezy: -urodziny, chrzciny, komunie, jubileusze, etc. Posiadam duże doświadczenie w fotografii reportażowej, przyjmuję zlecenia od mediów takie jak: -imprezy gminne, miejskie, spotkania, koncerty, zarówno plener jak i sala. Wykonam dla Ciebie również zdjęcia wizerunkowe! Do każdego zlecenia podchodzę indywidualnie, przed sesją przekażesz mi wskazówki co i kto jest najważniejsze, bym mógł dopasować swoją pracę do Twoich oczekiwań! Na pewno się dogadamy, tak więc śmiało dzwoń, pisz, kontaktuj się ze mną jak Ci wygodnie! WOLNE TERMINY oraz KONKURENCYJNE STAWKI! Dysponuję profesjonalnym sprzętem fotograficznym – zdjęcia wykonuję „branżowym standardem” aparatem Sony A7III. Wszystkie moje realizacje poddane są należytej obróbce graficznej. Zachęcam do kontaktu i zapoznania się z moją stroną internetową!