Reklama
poniedziałek, 10 listopada 2025 08:23
Reklama
Reklama
Reklama

Wspólny front w walce z dopalaczami

Miasto trzyma rękę na pulsie dopalaczowego problemu. Te niebezpieczne środki psychoaktywne niestety znowu stały się popularne i zbierają swoje żniwa. Na szczęście w Kaliszu w tym roku nikt nie stracił przez nie życia, ale do okrąglaka trafiło już kilkadziesiąt osób po ich zażyciu. Władze miasta na bieżąco monitorują sytuację, współpracując z Sanepidem, policją i strażą miejską.
Wspólny front w walce z dopalaczami

Wcale nie nastolatki, a młodzi dorośli ludzie najczęściej sięgają po dopalacze. - Ofiarami tzw. dopalaczy padają najczęściej osoby w przedziale wiekowym 18-29 lat. To dorośli ludzie, często samodzielni finansowo. Naszym celem jest edukacja, dzięki której rodzina osoby stosującej środki psychoaktywne dostrzeże problem – mówi prezydent  Grzegorz Sapiński.

Od początku tego roku do końca lipca kaliski szpital przyjął 31 osób z objawami zażycia nieustalonych substancji psychoaktywnych. Rekordowy był 2015 rok – wówczas do okrąglaka trafiły aż 152 osoby w związku z dopalaczami. W większości byli to mężczyźni. - To jest pacjent ze specyficznej grupy, pobudzony, z zagrożeniem życia. Trafia do nas i trudno mu pomagać, bo nie znamy przyczyny. Wszystkie testy, które wykonujemy na obecność narkotyków wychodzą nam ujemne, trudno znać skład tych środków. Te osoby są monitorowane, są leczone tylko objawowo – wyjaśnia Danuta Bykowska, zastępca dyrektora ds. pielęgniarstwa szpitala w Kaliszu.

Skutki, jakie wywołują dopalacze w młodych organizmach mogą być opłakane.  - Jeżeli to jest niewydolność wielonarządowa to tacy pacjenci u nas zostają, za każdym razem są kierowani do placówek np. Poradni Leczenia Uzależnień przy ul. Lipowej, są kierowani do szpitala w Sokołówce na odtrucie – dodaje Danuta Bykowska.

W Kaliszu obecnie nie ma żadnego sklepu z dopalaczami. Rok temu przez zaledwie dwa tygodnie funkcjonował punkt przy Młynarskiej.  - W tym roku została wydana jedna decyzja w przedmiocie kary pieniężnej na kwotę 80 tysięcy zł na firmę, która w 2017 roku próbowała sprzedawać te środki w sklepie przy ul. Młynarskiej – mówi Anna Napierała, dyrektor Sanepidu w Kaliszu.

Teraz sprzedaż przeszła do podziemia. A skutki niekiedy widoczne są na ulicach miasta. - Ostatnie zdarzenie z tego tygodnia. Mieliśmy mężczyznę, który znajdował się na Plantach, wydawał przeraźliwe i dziwne jęki. Najprawdopodobniej ta osoba była po zażyciu substancji psychoaktywnych – wymienia Dariusz Hybś, Komendant Straży Miejskiej Kalisza.

Od początku roku kaliska policja zatrzymała 36 osób, które posiadały przy sobie dopalacze. Zarekwirowano łącznie blisko 500 gramów dopalaczy w postaci suszu, 450 gramów w postaci białego proszku i 51 sztuk tzw. talizmanów. - Procedura wygląda w ten sposób, że dajemy te środki do badania. Jeżeli w laboratorium stwierdzą, że znajdują się w nich substancje, które są ujęte w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, wówczas przedstawiamy zarzuty posiadania środków odurzających. – wyjaśnia mł. insp. Witold Goździelewski, Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Kaliszu.

25 lipca funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji wkroczyli do jednego z mieszkań przy ul. Bogumiła i Barbary. Zatrzymano 32-letniego kaliszanina wraz z dwoma wspólnikami, którzy mieli wprowadzić na rynek 41 kilogramów dopalaczy. Zgodnie z nowymi przepisami dopalacze będą traktowane jak narkotyki. Za ich posiadanie będzie grozić do 3 lat więzienia, a za handlowanie 12 lat.

Dopalacze to dramat wielu rodzin. Dlatego miasto przestrzega i stawia na profilaktykę. Bo lepiej zapobiegać niż leczyć. Liczbę akcji i działań profilaktycznych trudno jest zliczyć. To m.in. specjalne zajęcia na temat uzależnień w szkołach, bezpłatne zajęcia sportowo-edukacyjne dla dzieci i młodzieży jak np. „Dziecięce czwartki”, funkcjonowanie 7 świetlic środowiskowych realizujących pozalekcyjne programy opiekuńczo-wychowawcze zawierające elementy socjoterapii.

Z analiz Straży Miejskiej wynika, że miejscami zagrożonymi problemem dopalaczy są: ul. Krucza , Ogrodowa, Górnośląska, Chopina, Wodna, Podgórze, Jabłkowskiego, Targowa, Krzywa, Kościuszki, Śródmiejska, Grodzka, Łódzka, Piskorzewska, Rzemieślnicza, Staszica Hanki Sawickiej, Robotnicza .

AG, fot. autor, Straż Miejska Kalisza

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 6 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: ATreść komentarza: Czy bedzie deportowany?Data dodania komentarza: 10.11.2025, 06:46Źródło komentarza: Kaliska policja chwali ochroniarzy. "Szybka i skuteczna interwencja"Autor komentarza: KrystianTreść komentarza: Ach Ci biedni kierowcy , a ci niedobrzy piesi. Redakcjo zróbcie eksperyment proszę przejechać alwp z prędkością 50 km/h i zobaczyć czy znajdzie się jeden samochód który was nie wyprzedzi wtedy zobaczycie kto ma rację w tym sporze i czy policja jest skuteczna.Data dodania komentarza: 10.11.2025, 04:23Źródło komentarza: Tragedia na alei Wojska Polskiego. Nie żyje kobietaAutor komentarza: Twój MózgTreść komentarza: Z twojej durnej wypowiedzi odrazu widać że twoja inteligencja nie pozwoliła Ci zdać prawa jazdy.....ale do wypisywania debilnych komentarzy to pierwszy ... . PozdrawiamData dodania komentarza: 10.11.2025, 00:39Źródło komentarza: Tragedia na alei Wojska Polskiego. Nie żyje kobietaAutor komentarza: Mad ManTreść komentarza: Chłopie czytaj ze zrozumieniem, PIESZA SCHODZIŁA Z PASÓW. Kierowca ma zasrany obowiązek zwolnić przed przejściem i upewnić się, że może bezpiecznie jechać dalej. Skoro ktoś ma uprawnienia do kierowania pojazdem to ma również obowiązki. Niestety ludziom brakuje empatii i wyobraźni. Skoro nie zostali tego nauczeni to tylko wysokie kary, włącznie z pozbawieniem wolności mogą działać odstraszająco.Data dodania komentarza: 9.11.2025, 23:44Źródło komentarza: Tragedia na alei Wojska Polskiego. Nie żyje kobieta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Witaj, mam na imię Bartek, jestem fotografem specjalizującym się w fotografii reportażowej oraz eventowej/okolicznościowej! UWAGA! Posiadam upoważnienie Diecezji Kaliskiej do fotografowania podczas liturgii - które fotografowie chcący pracować w świątyniach powinni posiadać - gwarantuje to, że ksiądz jako zarządca kościoła zgodzi się na fotografowanie przeze mnie i będzie skłonny pójść na pewne ustępstwa a ja z należytą powagą uwiecznię ceremonie Twoje i Twojej rodziny: chrzty, komunie, śluby oraz inne! Z chęcią podejmę z Tobą współpracę i wykonam reportaż z Twojej imprezy: -urodziny, chrzciny, komunie, jubileusze, etc. Posiadam duże doświadczenie w fotografii reportażowej, przyjmuję zlecenia od mediów takie jak: -imprezy gminne, miejskie, spotkania, koncerty, zarówno plener jak i sala. Wykonam dla Ciebie również zdjęcia wizerunkowe! Do każdego zlecenia podchodzę indywidualnie, przed sesją przekażesz mi wskazówki co i kto jest najważniejsze, bym mógł dopasować swoją pracę do Twoich oczekiwań! Na pewno się dogadamy, tak więc śmiało dzwoń, pisz, kontaktuj się ze mną jak Ci wygodnie! WOLNE TERMINY oraz KONKURENCYJNE STAWKI! Dysponuję profesjonalnym sprzętem fotograficznym – zdjęcia wykonuję „branżowym standardem” aparatem Sony A7III. Wszystkie moje realizacje poddane są należytej obróbce graficznej. Zachęcam do kontaktu i zapoznania się z moją stroną internetową!