Kolejny skalp Goździewicza. Srebro na Stadionie Śląskim (ZDJĘCIA)

Lekkoatletyczny krajowy czempionat 18-latków odbył się na Stadionie Śląskim w Chorzowie w ramach XXIV Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Dla Piotra Goździewicza był jednym z etapów przygotowań do 3. Letnich Igrzysk Olimpijskich U18, które rozegrane zostaną w październiku w Buenos Aires. I choć kaliski mistrz jest aktualnie w fazie roztrenowania po docelowej imprezie, jaką były mistrzostwa Europy do lat 18, występ na zmodernizowanym chorzowskim obiekcie może zaliczyć do udanych.

W swojej specjalności, czyli w konkursie pchnięcia kulą, podopieczny trenera Marcina Małeckiego zajął drugie miejsce i tym samym sięgnął po srebro. W najlepszej finałowej próbie uzyskał 18,84 m. Pozostałe dwa mierzone pchnięcia były niewiele gorsze. Z kolei trzy podejścia okazały się spalone. – Były to fajne pchnięcia na ponad 20 metrów, ale nieutrzymane w wyniku błędów technicznych. Uważam, że konkurs był bardzo dobry. Szkoda tylko tych niezaliczonych dalekich prób – ocenia szkoleniowiec.

Wygrał Wojciech Marok z UKS Orkan Środa Wielkopolska. Kadrowy kolega Piotra Goździewicza jest w rewelacyjnej formie, niedawno w Poznaniu posłał kulę na odległość 21,08 m, co jest drugim w tym roku wynikiem na świecie wśród 18-latków. W Chorzowie uzyskał 20,84 m.

Powody do zadowolenia zawodnik kaliskiej „Dwunastki” miał również po konkursie rzutu dyskiem. Mimo że nie zdobył medalu, o prawie dwa metry poprawił rekord życiowy. Wynik 51,90 m pozwolił mu zająć wysokie piąte miejsce. – Na takie miejsce nawet nie stawiałem. W tym roku zaledwie cztery razy dotknęliśmy dysk, więc tym bardziej wynik uważam za świetny – podkreśla trener Marcin Małecki.

W zawodach w Chorzowie startował jeszcze jeden reprezentant UKS 12 Kalisz. W chodzie na dystansie 10 kilometrów ósme miejsce zajął Mikołaj Nowostawski, który rywalizował z zawodnikami o rok starszymi. Jego czas to 58:09.85. Do podium stracił nieco ponad pięć minut.

Michał Sobczak, fot. Marcin Małecki