Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Najpierw audytorka, teraz wolontariuszka. Jaką rolę pełni Katarzyna Zielińska w samorządzie?

- Kim jest Katarzyna Zielińska? – to pytanie zadają już nie tylko dziennikarze, którzy jako pierwsi mieli styczność ze znalezionym przez Grzegorza Sapińskiego „fachowcem” od promocji, wizerunku i komunikacji, ale od kilku dni zastanawiają się też miejscy aktywiści i osoby, które w miniony weekend odwiedziły schronisko dla bezdomnych zwierząt. Zielińska rozdawała identyfikatory kaliszanom chcącym wyprowadzić psy na spacer. Dlatego my także ponownie pytamy, kim po zakończonym audycie, jest w ratuszu Katarzyna Zielińska? I co jej praca wniosła w działanie urzędu, oprócz braku zmiany funkcjonowania Biura Komunikacji Społecznej oraz sprzecznych informacji co do jawności postępowania, za które kaliszanie zapłacili znajomej prezydenta 7 tysięcy złotych?
Najpierw audytorka, teraz wolontariuszka. Jaką rolę pełni Katarzyna Zielińska w samorządzie?

- Szanowny Panie Prezydencie, kim jest Pani Zielińska? Jakie zajmuje stanowisko w Schronisku dla Zwierząt lub Urzędzie Miejskim? Wiemy, że przeprowadzała audyt, z którego nic nie wynika. Wiemy też, że przeprowadzała audyt w czasie meczu piłki ręcznej, robiąc zdjęcia ;)  Proszę nas nie zbywać twierdzeniami, że ta Pani udziela się jako mieszkaniec Kalisza. Tego nikt nie kupuje. Tym bardziej, że w/w Pani nie mieszka w Kaliszu. Jeśli jest pracownikiem UM prosimy o jasny przekaz. Jeśli jest wolontariuszem schroniska prosimy o informację, kiedy została podpisana umowa wolontariatu. No to Panie Prezydencie odważnie, co ta osoba robi w naszym mieście po zakończeniu tego arcyważnego audytu? – pytała w sobotę na swoim profilu na fb Krytyka Kaliska.

Dlatego kolejny raz pytamy także my. Szybkiej odpowiedzi raczej się nie spodziewamy. Z prawie czteroletniego doświadczenia z obecnym samorządem wiemy, że im bardziej kłopotliwe pytania, tym służby prasowe prezydenta Grzegorza Sapińskiego dłużej odpowiadają, a jeśli już to robią to najczęściej dostajemy kilka lakonicznych sformułowań. A kiedy mamy okazje zapytać samego prezydenta to ten demonstruje niechęć, sarkazm,  ton „pytajcie o co chcecie i tak wam nie odpowiem”. Takim tematem od początku jest Katarzyna Zielińska.

Miała być niczym cudowny eliksir na problemy Biura Komunikacji Społecznej: powolność, częsty brak orientacji w tym, co właśnie dzieje się w mieście i magistracie, czy nieumiejętność wydobywania wiedzy z jednostek podległych miastu. Jednak brak swojej fachowości pokazał już na pierwszym spotkaniu z dziennikarzami, z którymi miała współpracować. Oskarżyła ich o brak zachwytu nad działaniami prezydenta, chociaż nikt takie obowiązku nie ma. Dlatego już wtedy było wiadomo, że zachwalane kompetencje mogą być tylko wyobraźnią samego włodarza i jego nowej przybocznej, z którą od marca namiętnie pokazuje się wszędzie, gdzie tylko można.

Wszędzie poza miejscem, które Katarzyna Zielińska miała kontrolować i ocenić. Można było mieć złudzenia lub nadzieję, że pokaże swoją ponadprzeciętną wiedzę w raporcie po audycie, a bywanie wszędzie tam, gdzie prezydent, nie przeszkadza jej w wypełnianiu powierzonych obowiązków. Jednak audyt, jak już pisaliśmy kilka tygodni temu, to lanie wody bez konkretów. Kiedy poprosiliśmy o ujawnienie metod, jakimi Katarzyna Zielińska dochodziła do wniosków, które wszyscy mogą wyciągnąć sami, obserwując pracę biura prasowego, poinformowano nas, że „jak mówi umowa, Opus Bonum (firma Katarzyny Zielińskiej - red.) jest zobowiązana do zachowania tajemnicy w zakresie wyników swojej pracy oraz faktów i okoliczności mających miejsce w trakcie realizacji umowy”.

Klauzula tajności obowiązuje, jeśli informacja mogłaby zagrozić bezpieczeństwu obywateli i kraju. Prawdziwy, fachowy i rzetelnie przeprowadzony audyt w kaliskim ratuszu zagrozić może – to tylko domysły - co najwyżej osobom piastującym najważniejsze funkcje w mieście. Zdecydowanie nie zagrozi kaliszanom. Ewentualnie mógł uratować 7 tysięcy zł z miejskiej kasy, które otrzymała autorka nic nie wnoszącego dokumentu. Dlatego poprosiliśmy jeszcze raz, na podstawie dostępu do informacji publicznej, o szczegóły „w jak sposób był przeprowadzony audyt, jakimi metodami, na jakiej grupie ludzi? Czyli poproszę o sam audyt, za który zapłacili kaliszanie. Chyba, że zapłacił z własnych pieniędzy prezydent lub któryś z urzędników, wtedy go nie oczekuję” – brzmiał mail do rzecznika praowego urzędu.

Dwuzdaniowa odpowiedź przyszła po 10 dniach „Pani Redaktor, wszystkie informacje, o które Pani pyta są zawarte w Raporcie z audytu oraz w Umowie między Miastem a Firmą Opus Bonum, zarówno Raport, jak i Umowę Pani otrzymała”.

Niestety nie wszystkie. A w sumie żadna z interesujących nas kwestii w raporcie nie została zawarta. Dokument to ogólniki. Podobne gotowce można znaleźć w internecie i dostosować do potrzeb konkretnego miasta czy firmy. Niby audyt powstał, umowa niby minęła, a Katarzyna Zielińska, tym razem jak to określa Grzegorz Sapiński jako osoba, która „cieszy się, że miasto odnosi sukcesy”, nie opuszcza swego dobroczyńcy na krok, o czym też wiele razy pisaliśmy.

AW, zdjęcie arch.  Krytyka Kaliska


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 15°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Technik Serwisu Technik Serwisu 🔧 TECHNIK SERWISU Lokalizacja: Praca mobilna (Polska i zagranica) Firma: Gunnebo Polska Sp. z o.o. – część międzynarodowej grupy Gunnebo, lidera w dziedzinie zabezpieczeń technicznych Dołącz do naszego zespołu technicznego w Kaliszu! Jeśli masz wiedzę z zakresu elektrotechniki, lubisz nowe technologie i jesteś gotowy na podróże – ta oferta jest dla Ciebie. 🛠️ Zakres obowiązków: • Montaż i uruchamianie systemów teletechnicznych (alarmowych, pożarowych, kontroli dostępu, CCTV) • Instalacja systemów elektrycznych dedykowanych do zabezpieczeń • Programowanie i konfiguracja urządzeń • Serwis, konserwacja i przeglądy systemów (gwarancyjne i pogwarancyjne) • Diagnozowanie usterek i rozwiązywanie problemów technicznych • Sporządzanie dokumentacji technicznej i serwisowej ✅ Nasze oczekiwania: • Wykształcenie techniczne (elektronika, elektrotechnika) • Doświadczenie w montażu i serwisie instalacji teletechnicznych – mile widziane • Umiejętność czytania dokumentacji technicznej (w tym elektrycznej) • Znajomość obsługi komputera i elektronarzędzi • Komunikatywna znajomość języka angielskiego • Prawo jazdy kat. B • Gotowość do podróży służbowych (również zagranicznych) – warunek konieczny • Samodzielność i dobra organizacja pracy 🎁 Oferujemy: • Stabilne zatrudnienie (umowę o pracę na pełen etat) • Wynagrodzenie zasadnicze zależne od umiejętności i doświadczenia • Premie oraz dodatki do wynagrodzenia zasadniczego • Benefity, a w tym prywatną opiekę medyczną, karty sportowe, pracowniczy program emerytalny w całości finansowany przez pracodawcę, ubezpieczenie grupowe • Szkolenia wdrażające i rozwijające (kursy zawodowe, dodatkowe uprawnienia) • Możliwość pracy przy projektach w Polsce i za granicą 📩 Jak aplikować? Prześlij swoje CV z klauzulą RODO do 15 lipca br. na adres: 📧 [email protected]