Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W tych miejscach zarabiają na zakazie handlu. Obroty dwukrotnie wyższe niż zwykle!

Dwie niedziele z zakazem handlu w galeriach i supermarketach za nami. Do kontrowersyjnego prawa kaliszanie zaczęli się przyzwyczajać, ale to nie znaczy, że całkowicie zrezygnowali ze swoich przyzwyczajeń. Galerie w niehandlowe niedziele opustoszały, ale targowiska przypominają czasy swojego rozkwitu z lat 90- tych. Handlowcy z targowiska przy 3 – ego Maja zwiększyli obroty… dwukrotnie! Kulinarne żniwa mają też restauratorzy.
W tych miejscach zarabiają na zakazie handlu. Obroty dwukrotnie wyższe niż zwykle!

Głównym zamysłem ustawodawców było danie pracownikom handlu wolnej niedzieli. Skutków ubocznych tej ustawy jest jednak znacznie więcej.  Gdy właściciele dużych sieci i galerii liczyli straty z powodu nowych przepisów, drobni kupcy i handlowcy już przed pierwszą niedzielą bez handlu, czyli 11 marca zacierali ręce. – U nas na targowisku na większości stoisk sprzedają właściciele, dlatego większość tych punktów będzie czynna.  – zapowiadał Wojciech Pawlak, z administracji targowiska przy 3 – ego Maja.

W dwie marcowe niedziele z zakazem handlu, na tym targowisku aż 70% stoisk była czynna. Zsumowane obroty wszystkich kupców za niedzielę 11 i 18 marca są rekordowe. Przedsiębiorcy szacują je na 100% wyższe niż w niedziele przed wprowadzonym zakazem.

Gdy supermarkety były zamknięte, prawdziwe oblężenie przeżywały też mniejsze sklepy, za ladą których stanęli właściciele. Do jednego ze sklepów przy ul. Górnośląskiej kolejka wychodziła na kilkanaście metrów na ulice, poza pomieszczenie sklepu, a w obsługę klientów zaangażowana była 3- osobowa rodzina.

MS, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 14°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama