Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

To koniec historii tej adopcji. Telma nie żyje

Leciwa Telma potrzebowała tylko opieki i godnych warunków, by spędzić w spokoju i bez bólu ostatnie dni życia. Mimowolnie stała się jednak zarzewiem konfliktu między kierownictwem schroniska w Kaliszu a wolontariuszami. To już jednak koniec tej historii. Dziś w klinice dla zwierząt pod Warszawą, Telma zmarła.
To koniec historii tej adopcji. Telma nie żyje

- Niestety, mimo walki, nie udało się. Jedyne pocieszenie, to że dostała szansę i odeszła godnie. W cieple, na suchym posłaniu, u boku ludzi, którzy walczyli o nią do końca – pisze jedna z osób, zaangażowanych w pomoc 12- letniej suce.

Telma trafiła do kaliskiego szpitala w połowie lutego. Była wycieńczona. Jej stan zdrowia pogarszał się. Do schroniska zgłosiła się Anna Głuszko z Warszawy, chciała adoptować tego owczarka niemieckiego. Były z tym problemy. Pierwszy raz zgłosiła się ona w niedzielę, a w weekendy w kaliskim schronisku nie ma adopcji. Warszawianka przyjechała następnego dnia, ale nie mogła Telmy zabrać, bo nie było jeszcze wiadomo, co jej dolega.

Ostatecznie Telma pojechała z nową właścicielką do domu. Anna Głuszko mówiła nam wtedy, że kierownik schroniska wynajął detektywa, by ten śledził ją i jej psa. Sam kierownik wprost nie przyznał się nam do tego, ale powiedział, że wykorzysta wszelkie zgodne z prawem sposoby, by upewnić się, że Telma ma właściwą opiekę. Podejrzewał, że nowa właścicielka adoptowała schorowane zwierzę, by pod pozorem leczenia Telmy, organizować zbiórki pieniędzy. Anna uznała te oskarżenia za oburzające i całkowicie kłamliwe. – Adoptowałam Telmę, by jej pomóc, jeśli nie wyzdrowieć, to przynajmniej godnie umrzeć i spędzić ostatnie godziny czy dni życia w spokoju i w dobrej opiece. – mówiła nam tydzień temu.

Jeszcze wtedy kobieta nie wiedziała, że jej słowa okażą się prorocze. Telmy nie udało się uratować, ale zmarła ona w godnych warunkach.

Dlaczego zmarła? Telma miała 12 lat. Dla psa to bardzo sędziwy wiek, ale to nie oznacza, że nie mogłaby żyć dalej. W schronisku zdiagnozowano u niej zapalenie wątroby. Schorzenie mogło być spowodowane zatruciem, ale nie ustalono dokładnie co mogło być jego źródłem. 

MS, fot. Schronisko dla Zwierząt  w Kaliszu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 16°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama