Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zgłosił ból brzucha, pielęgniarka odesłała go na lekcje. Trafił do szpitala z zapaleniem wyrostka i otrzewnej

Zaczęło się od bólu brzucha, a skończyło na stole operacyjnym. Rodzice 14-latka, który trafił do szpitala z zapaleniem wyrostka i otrzewnej mają żal do szkoły, że ta nie poinformowała ich o złym samopoczuciu dziecka, a pielęgniarka, do której zgłosił się chłopiec odesłała go na lekcje. Ostatecznie to sam 14-latek wezwał swoich rodziców, pożyczając telefon od kolegów. Dyrektor placówki broni pielęgniarki i zapewnia, że nikt nie popełnił błędu, a sytuacja była pod kontrolą.
Zgłosił ból brzucha, pielęgniarka odesłała go na lekcje. Trafił do szpitala z zapaleniem wyrostka i otrzewnej

Wszystko działo się 6 marca br. Rodzice 14-latka odebrali telefon od syna, że ten bardzo źle się czuje i prosi o zabranie go ze szkoły. – Syna bardzo mocno rozbolał brzuch i w efekcie trafił do pani pielęgniarki. Pani pielęgniarka po wstępnym rozpoznaniu stwierdziła, że nic takiego się nie dzieje i kazała synowi z powrotem iść na lekcje – relacjonuje Mariusz, ojciec chłopca. - Na szczęście koledzy z klasy mieli telefony komórkowe, a syn czuł się tak źle, że postanowił szybko zadzwonić do nas. Okazało się że syn nie ma już siły sam wejść do samochodu.

Chłopiec trafił do szpitala i w efekcie na stół operacyjny. – Nie był to stan zagrażający życiu – mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego szpitala, ale w ocenie rodziców dziecka sytuacja była poważna. Jak wynika z dokumentacji medycznej u 14-latka rozpoznano zapalenie wyrostka i otrzewnej. – Później jeszcze gorączka nie chciała ustąpić. Jestem zażenowany nieprofesjonalnym podejściem do sytuacji w Szkole Podstawowej nr 18 w Kaliszu przy ulicy Podmiejskiej – stwierdza ojciec.

Fragment dokumentacji medycznej chłopca. Rodzice 14-latka dowodzą, że jego stan był poważny.

Wszystko zgodnie z procedurami

Dyrektor  szkoły zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami, a pielęgniarka nie popełniła błędu. – Z naszej strony wszystkie procedury były zachowane i ja nie widzę żadnych niedociągnięć ze strony pielęgniarki – mówi Aleksandra Stawicka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 18 w Kaliszu. - Chłopiec przyszedł do pielęgniarki na trzeciej godzinie lekcyjnej i zgłosił ból brzucha, ale powiedział też, że boli go od dnia poprzedniego i że rano też go bolał w domu. Natomiast rodzice mieli powiedzieć, że pewnie dlatego, że najadł się chipsów. Taką wersję przedstawił pani pielęgniarce, a ponieważ to było w czasie w-fu poleciła, żeby wrócił na lekcję, powiedział nauczycielowi, że nie ćwiczy, a gdyby się gorzej poczuł, żeby przyszedł jeszcze raz. Chłopiec powiedział nauczycielowi, że źle się czuje, na co ten zaproponował, że może zadzwonić do mamy. Tak też zrobił.  Mama odebrała dziecko ze szkoły, weszła jeszcze do pielęgniarki zapytać, co się działo i wyszli ze szkoły. Miał to wyjaśnione też tata, który także rozmawiał z panią pielęgniarką. Wyjaśnienia ojciec ucznia otrzymał również ze strony wychowawczyni, która była świadkiem wizyty chłopca w gabinecie pielęgniarki. 

Dyrektor placówki nie wini pielęgniarki. - Zdiagnozować wyrostek nie jest sprawą łatwą, bo czasami objawy są bardzo typowe, a czasami w ogóle nietypowe i nawet lekarze mają z tym problem. Rodzice, jeśli mieli wątpliwości, też mogli nie posyłać syna do szkoły z bolącym brzuchem – dodaje Aleksandra Stawicka.

Dlaczego koledzy, a nie szkoła?

Ojciec 14-latka ma żal o jedno: brak informacji ze strony szkoły o złym samopoczuciu syna. - Dlaczego, kiedy prosił o zwolnienie go z lekcji z powodu bólu brzucha, nie zostaliśmy nawet poinformowani jednym telefonem, że coś takiego się w danej chwili dzieje? – pyta Mariusz. - Na pewno w przyszłości bez telefonu komórkowego syna do szkoły nie puszczę. Telefon być może uratował mu życie.

Dyrektor potwierdza, że w wielu przypadkach rodzice są informowani o złym samopoczuciu dziecka, ale nie zawsze. Wszystko zależy od okoliczności. – Chłopiec nie został odesłany z kwitkiem, pani pielęgniarka poleciła mu, żeby się napił, usiadł, odpoczął, nie ćwiczył i wrócił, jeśli poczuje się gorzej. Moim zdaniem sytuacja była pod kontrolą. Dziecko wyszło ze szkoły o własnych siłach, tak więc nie był stan tak ostry, żebyśmy mogli podejrzewać, że trzeba natychmiast wzywać pogotowie.

Rodzice takiej argumentacji nie przyjmują. - Niby wszystko zgodnie z procedurami? Nasz syn musiał sam zadzwonić po rodziców! – denerwuje się ojciec. - Po ambulas też miał sam sobie zadzwonić? Tłumaczenie ze strony s zkoły jest żenujące, skoro uważają, że wszystko jest ok. Przecież nikt ze szkoły do nas w ogóle nie zadzwonił. Syn musiał prosić kogoś o pożyczenie telefonu, by tę pomoc uzyskać. Winno być tak, że jak jest ostry ból brzucha to się dzwoni natychmiat do rodziców, a nie odsyła się dziecko, żeby samo zadzwoniło do mamy. Tym bardziej że przecież nauczyciele zabraniają przynosić telefon do szkoły.
Ojciec chłopca ma nadzieję, że nagłośnienie tej sprawy uczuli na przyszłość inne szkolne pielęgniarki. – Być może ta sprawa uchroni w przyszłości inne dzieci – podsumowuje.

MIK, fot. pixabay.com


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 12°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości