Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Owacje dla Możdżera ZDJĘCIA

Pełnymi entuzjazmu owacjami na stojąco zakończył się kaliski koncert Leszka Możdżera. Jeden z najwybitniejszych polskich pianistów jazzowych zagrał z towarzyszeniem naszej orkiestry symfonicznej zarówno wcześniejsze miniatury, jak i najnowsze kompozycje z płyty „Earth Particles”.
Owacje dla Możdżera ZDJĘCIA

Leszek Możdżer do Kalisza przyjeżdża dość rytmicznie, ale przecież świetny recital na zakończenie Międzynarodowego Festiwalu Pianistów Jazzowych zagrał w roku 2016, a przerwa we współpracy z kaliską orkiestrą była jeszcze dłuższa. Oczekiwany zatem prze melomanów koncert w Kaliskiej Filharmonii zawierał jedne  z pierwszych prób kompozytorskich pianisty – „Miniatury na fortepian improwizujący i smyczki” oraz dwie kompozycje, „Invocation” i „Blackberry Double”, pochodzące z wydanej w listopadzie zeszłego roku płyty „Earth Particles”. Te ostatnie pierwotnie zostały przygotowane dla orkiestry barokowej, a zatem wykonane w Kaliszu z orkiestrą „w innym stroju”, zwanym współczesnym, zabrzmiały zupełnie inaczej.

 „Wykonywanie tych utworów na nowoczesnych instrumentach to dla mnie osobiście jest odkrycie, a usłyszeć je w takiej wersji jest dla mnie bardzo odświeżające, bo pokazuje, czy te nuty się bronią czy nie”- mówił  Leszek Możdżer, kompozytor i pianista. „Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że nie mieliśmy dużo czasu, żeby w te utwory tak głęboko wejść. Dwie próby to mało, a orkiestra dopiero co wróciła z podróży i ludzie muszą trochę odpocząć, ale – jak na tak niewielką ilość czasu, jaką mieliśmy do dyspozycji – świetnie sobie zespół poradził z tymi nutami”.

Leszek Możdżer zagrał w pierwszej części wieczoru. Drugą orkiestra symfoniczna pod dyrekcją Adama Klocka wypełniła utworami Maurice’a Ravela. „Ten program nie jest przypadkowy” – podkreślił Adam Klocek, dyrektor Kaliskiej Filharmonii. „W pierwszej częściej Leszek sam grając na fortepianie pokazał niezwykle wiele barw, odcieni i możliwości instrumentu, a w drugiej części wpadliśmy na pomysł, żeby pokazać utwory fortepianowe, które zostały przez kompozytora, czyli w tym przypadku Maurice’a Ravela, przeinstrumentowane na orkiestrę symfoniczną, która pokazuje inne oblicze tych utworów i myślę, że wzbogaca je w porównaniu z wersją fortepianową”.

Piątkowy koncert w Kaliskiej Filharmonii był także okazją do premierowej prezentacji nowego fortepianu Steinway, który – dzięki dotacji Ministerstwa Kultury - zakupiono pod koniec grudnia.

R. Kuciński, zdj. FELA

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 14°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 30 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama