Reklama
niedziela, 21 grudnia 2025 07:13
Reklama
Reklama
Reklama

Kaliszanka zmuszana do niewolniczej pracy we Włoszech. Jej oprawcy staną przed sądem

Kaliszanka jest jedną z osób, które były zmuszane do pracy we włoskich plantacjach. Kobieta do prokuratury zgłosiła się wiele lat po tym, jak została oszukana, wywieziona na południe Europy i tam więziona. Śledztwo przeciwko osobom, którym zarzucono handel ludźmi, zakończono w ubiegłym roku. Sprawa będzie toczyć się przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie.
Kaliszanka zmuszana do niewolniczej pracy we Włoszech. Jej oprawcy staną przed sądem

Zarzuty usłyszało pięć osób w wieku od 38 do 48 lat. Wszyscy są oskarżeni o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, handel ludźmi, oszustwa i czerpanie z tego tytułu korzyści finansowych. Sprawa dotyczy tzw. obozów pracy na terenie Włoch. – Jedną z osób, która do nich trafiła jest kaliszanka – mówi Cecylia Majchrzak, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. -  Kobieta pracowała we Włoszech na przełomie 2004 i 2005 roku. W sumie była przetrzymywana w dwóch obozach. Ci ludzie już wyjeżdżając z Polski byli wprowadzani w błąd, co do tego w jakich warunkach będą pracowali, jakie będą zasady wynagradzania. Pieniędzy albo im nie płacono, albo zabierano, a mieszkali w strasznych warunkach, byli źle traktowani, to była praca w obecności członków grupy, którzy mieli ze sobą broń, byli zastraszani, to było straszne przeżycie dla tych ludzi - mówi prokurator.

Kobiecie udało się wyjechać z Włoch, ale prokuraturę o swoich przeżyciach zawiadomiła kilka lat później. Śledztwo zakończyło się w ubiegłym roku. Akt oskarżenia trafił najpierw do Sądu Okręgowego w Kaliszu, ale na wniosek placówki został przekazany do Rzeszowa ponieważ większość świadków pochodzi z południa Polski, zadecydowała tzw. ekonomika procesowa. Sprawa miała ruszyć w styczniu, jednak ze względów organizacyjnych jej termin został przesunięty. Oskarżeni już raz usłyszeli wyroki. W 2013 roku zostali skazani przez Sąd Okręgowy w Krakowie. Organizator procederu usłyszał wyrok 8 lat pozbawienia wolności. – Jest to przestępstwo indywidualne jeśli chodzi o prawa pokrzywdzonych dlatego też mogli w naszym postepowaniu odpowiadać za przestępstwo popełnione na szkodę naszej pokrzywdzonej – wyjaśnia Cecylia Majchrzak. – w takich przypadkach nie ma znaczenia, że już zostali skazani za podobne czyny. Za każde przestępstwo popełnione na szkodę indywidualnej osoby w związku z handlem ludźmi można prowadzić odrębne postepowanie.

Sprawa obozów pracy organizowanych we Włoszech wyszła na jaw w 2006 roku. Wtedy to w regionie Apulii na południu Włoch specjalna komórka „ROS” - karabinierów w Rzymie - uwolniła ponad 100 przetrzymywanych w dramatycznych warunkach i zmuszanych do katorżniczej pracy Polaków. Równocześnie funkcjonariusze centralnego zespół do walki z handlem ludźmi w Komendzie Głównej Policji w Warszawie weszli do mieszkań podejrzanych w kilku województwach na terenie Polski. W operacji, którą nazwano „Ziemia Obiecana”  pomagały Europol i Interpol. 

Część osób zajmujących się handlem ludźmi była skazana przez włoski sąd. Zostali oni skazani od czterech do dziesięciu lat pozbawienia wolności. W większości to Polacy. Tamtejszy sąd część organizatorów „obozów pracy” odpowiadała przed sądem włoskim. W marcu 2009 r. sąd apelacyjny w Bari utrzymał w mocy wydane w lutym 2008 roku wyroki dla 17 osób, w większości Polaków, w wymiarze od czterech do 10 lat więzienia. Wyrok w Polsce liczył 375 stron. Sąd odczytywał go 10 godzin.

AW, zdjęcie autor, pixabay.com


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 8 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: LukaszTreść komentarza: Prawdziwy przykład idioty🤣Data dodania komentarza: 20.12.2025, 21:31Źródło komentarza: Ku przestrodze... FATALNY finał zakupu koparkiAutor komentarza: czytelnikTreść komentarza: A jakoś na tzw Klinach w Żelazkowie jeszcze nie jeżdziła jest tam limit 40km/h a tylko śmigają a szczególnie jeden pan co dociera swoje duże auta tą długa prostą i nie ma na niego bata a kobiety z wózkami oraz dzieci do szkoły chodzą, bo nie ma chodnika , ciekawe czy upolują pana od dużych hamerykańskich aut ? Który już miał tu zdarzenia drogowe , ale więż między sąsiedzka nie pozwala puścic pary , oj a już dawał swoje popisy w rowach itp.Data dodania komentarza: 20.12.2025, 20:16Źródło komentarza: Cupra „poluje” na kierowców. Na tych drogach spotkamy ten radiowózAutor komentarza: TakTreść komentarza: Tak, przecież Ciebie staćData dodania komentarza: 20.12.2025, 20:14Źródło komentarza: Przed nami Bal Charytatywny, Duże wydarzenie w Pałacu TłokiniaAutor komentarza: KaliszTreść komentarza: Tzn. śmiejecie się z człowieka zamiast mu pomóc , przecież cena nie zawsze musi być wygórowana chociażby dlatego , że może ktoś poprostu musi szybko sprzedać towar z różnych względów i dlatego bandyci żerują nie na naiwności tylko na dobroci , bco by było gdyby namierzyli gościa i ręcznie z nim porozmawiali to co kupujący wtedy zły , a oszust połamany wtedy poszkodowany?Data dodania komentarza: 20.12.2025, 20:07Źródło komentarza: Ku przestrodze... FATALNY finał zakupu koparki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama