Reklama
niedziela, 21 grudnia 2025 09:57
Reklama
Reklama
Reklama

Kaliski Maguro Sushi Bar na aukcji tuńczyka w Japonii ZDJĘCIA i WIDEO

Milion złotych za 190-kilogramowego tuńczyka! To kolejny rekord cenowy, jaki padł na największej giełdzie rybnej na świecie - w Tsukiji w Japonii. W wydarzeniu, jako jedyni obcokrajowcy, po raz kolejny uczestniczyli przedstawiciele Maguro Sushi Bar z Kalisza. I zarazem ostatni, bo była to ostania aukcja w ponad 80-letniej historii targów rybnych odbywających się na zachodnim brzegu rzeki Sumidy w Tokio.
Kaliski Maguro Sushi Bar na aukcji tuńczyka w Japonii ZDJĘCIA i WIDEO

Aukcja tradycyjnie przyciągnęła przedstawicieli restauracji, hurtowników i rybaków. Wśród gości był m.in.  Jiro Ono, restaurator z 3 gwiazdkami Michelin, znany z filmu „Jiro śni o sushi”.

Wszystkie oczy zwrócone były jednak w stronę właściciela sieci restauracji Sushi Zanmai, który nieprzerwanie od 5 lat ustanawiał rekordy cen tuńczyka. Za pierwszy zwycięski okaz w 2012 r. zapłacił prawie milion złotych. W  2013 ustanowił niepobity dotąd rekord cenowy tuńczyka błękitnopłetwego - 5,6 mln złotych za 222-kilogramową rybę. W kolejnych latach zakupione przez niego tuńczyki osiągały ceny: 2014 – 7,4 mln, 2015 – 4,5 mln, 2016 – 14 mln i 74 mln jenów w 2017 r. Za tegorocznego 190-kilogramowego tuńczyka błękitnopłetwego z prefektury Aomori zapłacił 30,4 mln jenów, czyli około miliona polskich złotych.  Choć nie była to najwyższa cena podczas tegorocznej aukcji, wszyscy właśnie jego wskazują jako zwycięzcę tego pojedynku.- W tym roku zdecydowałem się na kupno trochę lżejszej ryby ponieważ po długich oględzinach uznaliśmy ją za najbardziej wartościową pod względem smaku. Zapłaciliśmy najwyższą cenę w przeliczeniu na jeden kilogram ryby a ponieważ jestem przekonany że dokonaliśmy słusznego wyboru dziś sam pokroję ją dla moich gości – mówił zaraz po zakończeniu aukcji Kiyoshi Kimura. 

Najwyższą cenę osiągnął 405-kilogramowy tuńczyk błękitnopłetwy zakupiony przez Yugitaka Yamaguchi, hurtownika reprezentującego Hiroshiego Onodera - właściciela spółki cateringowej do której należą wysokiej klasy restauracje serwujące kuchnię japońską. Yugitaka już kilka lat z rzędu próbował przebić najwyższe oferty cenowe Kimury i w tym roku za tuńczyka zapłacił 36,5 mln jenów – równowartość 1,1 mln złotych.

Reprezentanci kaliskiego Maguro Sushi Bar, jako jedyni obcokrajowcy na giełdzie Tsukiji w Tokio, już od 4 lat, wspólnie z Japończykami, uczestniczą w tym uroczystym rozpoczęciu roku. - Tradycją stało się dla nas uczestnictwo w noworocznych aukcjach tuńczyka w Tokio. W 2014 roku nie kryliśmy wzruszenia, kiedy japońscy partnerzy po raz pierwszy zaprosili nas na licytację. Przez 4 kolejne lata nawiązaliśmy wiele przyjacielskich relacji z japońskimi restauratorami oraz dostawcami najlepszych, oryginalnych produktów do sushi. Zdobyte doświadczenie wykorzystujemy codziennie w rodzinnym mieście Kaliszu, serwując sushi na najwyższym poziomie – mówi Paweł Popiołek, właściciel Maguro Sushi Bar. - Jesteśmy dumni z faktu, iż udało nam zapisać się na kartach historii targu Tsukiji tuż przed jego zamknięciem. Dla wielu pracujących tam Japończyków Kalisz stał się najpopularniejszym miastem w Polsce – dodaje.

MIK za: Maguro Sushi Bar


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 9 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: PrzezornyTreść komentarza: Szanowni Państwo osobiście uważam że piesi i rowerzyści powinni zakładać kamizelki odblaskowe bo ich nie widać zwłaszcza wieczorem no i to pierwszeństwo na pasach ale zastanówmy się przez chwilę kierowca może nas nie zauważyć mogą być nie sprawne hamulce może być ślisko warto jest chwilę poczekać czy aż tak nam się spieszy ????Data dodania komentarza: 21.12.2025, 07:30Źródło komentarza: Śmierć pod kołami samochodu. Tragedia w OstrowieAutor komentarza: LukaszTreść komentarza: Prawdziwy przykład idioty🤣Data dodania komentarza: 20.12.2025, 21:31Źródło komentarza: Ku przestrodze... FATALNY finał zakupu koparkiAutor komentarza: czytelnikTreść komentarza: A jakoś na tzw Klinach w Żelazkowie jeszcze nie jeżdziła jest tam limit 40km/h a tylko śmigają a szczególnie jeden pan co dociera swoje duże auta tą długa prostą i nie ma na niego bata a kobiety z wózkami oraz dzieci do szkoły chodzą, bo nie ma chodnika , ciekawe czy upolują pana od dużych hamerykańskich aut ? Który już miał tu zdarzenia drogowe , ale więż między sąsiedzka nie pozwala puścic pary , oj a już dawał swoje popisy w rowach itp.Data dodania komentarza: 20.12.2025, 20:16Źródło komentarza: Cupra „poluje” na kierowców. Na tych drogach spotkamy ten radiowózAutor komentarza: TakTreść komentarza: Tak, przecież Ciebie staćData dodania komentarza: 20.12.2025, 20:14Źródło komentarza: Przed nami Bal Charytatywny, Duże wydarzenie w Pałacu Tłokinia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama